O pożarze strażacy zostali powiadomieni przed godziną 19. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli, strażacy po dotarciu na miejsce zastali autokar cały w ogniu, więc ich działania ograniczyły się w pierwszej kolejności do zabezpieczenia pobliskich pawilonów przed przedostaniem się na nie ognia. Temperatura w płonącym pojeździe i otoczeniu była tak wysoka, że niemożliwe było sprawdzenie, czy przypadkiem we wnętrzu pojazdu kogoś nie ma.Dopiero po ugaszeniu pożaru można było wejść do wnętrza wraku. Na szczęście nikogo tam nie było. Leciwy autobus nie posiadał tablic rejestracyjnych, prawdopodobnie został przeznaczony do rozbiórki. Ekspedientki z pobliskich sklepów przekonują, że wrak stał tak już jakiś czas.
Jacek Rodecki/stalowka.net
Prawdopodobnie wskutek celowego podpalenia w piątek przed wieczorem doszło do pożaru wraku autobusu stojącego na terenie bazy PKS w Stalowej Woli. Leciwy DAB spłonął doszczętnie.
Wideo
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
