ZOBACZ TEŻ:
Nawałnica w Kielcach w czwartek, 28 lipca
Uderzenie było tak mocne, że z dachu stodoły spadły wszystkie dachówki. Chwilę później paliła się cała drewniana konstrukcja dachu.
Na miejsce przyjechały trzy wozy bojowe straży pożarnej. Pierwsi byli strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej Zbydniów. Kolejne zastępy przybyły ze Stalowej Woli. Podpięto się do hydrantu, aby na bieżąco w wozach strażackich uzupełniać wodę. Nad miejscowością przeszła kolejna intensywna ulewa, która pomogła w tłumieniu ognia. W stodole znajdowało się siano, które także się paliło. Strażacy widłami ściągali je, a następnie przelewali wodą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?