Pracowity rok lekkoatlety Stali Nowa Dęba Kamila Gurdaka

Nowodębinin zajął piąte miejsce w biegu na dystansie 800 metrów uzyskując czas 1:49,20 min.

- Bieg był wolny, ale szans na podium większych nie miałem, pierwsza trójka rywali była raczej poza zasięgiem. Piąte miejsce nie jest złym wynikiem, ale mogło być lepiej - powiedział nam Kamil.

Dla Gurdaka ten rok jest bardzo pracowity, ale i udany. Rozpoczął od podium podczas halowych mistrzostw Polski, a w minionym tygodniu zdobył srebrny medal podczas Uniwersjady w Korei Południowej. Tym samym Kamil potwierdził, że jest sportowcem wysokiej klasy, i co tu dużo mówić, ma szansę sprawić w przyszłym roku miłą niespodziankę, którą byłoby zakwalifikowanie się tego sympatycznego zawodnika na Igrzyska Olimpijskie, a te za rok rozegrane zostaną w Rio de Janerio.

- Na razie chcę przede wszystkim odpocząć. Jestem mocno zmęczony tegorocznymi startami. Wszystko rozpoczęło się od hali a teraz jest już przecież prawie koniec lipca. Najpierw porządnie odpoczną, później zastanowię się z trenerem co dalej - dodał Kamil.

Po chodziarzu Grzegorzu Sudole kolejny sportowiec Stali Nowa Dęba ma szansę wystąpić w Igrzyskach Olimpisjkich, Nawet jeśli Gurdakowi nie uda się pojechać i wystartować w Brazylii to za cztery lata będzie jeszcze silniejszy i szybszy. Szansę trzeba jednak łapać w oka mgnieniu, a Gurdak doskonale o tym wie. jest skromny, twardo stąpa po ziemi, ma charakter, a ten udany dla niego 2015 rok wcale nie jest dziełem przypadku.