Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Dziedzic opowiada o planowanych zmianach w Siarce

Damian Wiśniewski
Grzegorz Lipiec
14. grudnia za pomocą strony internetowej klub Siarka Tarnobrzeg wystosował oświadczenie, w którym poinformował o dokonanych zmianach oraz tych, które mogą się dokonać w najbliższym czasie. Okazuje się, że jednak na kolejne roszady przyjdzie jeszcze w Siarce poczekać.

Pierwsza część sezonu 2. ligi dla Siarki z całą pewnością nie była udana. Choć początek rundy jesiennej miała niezły i udało jej się prowadzić w tabeli po ośmiu kolejkach, to później przyszło załamanie. Tylko jedna wygrana w kolejnych 12 meczach sprawiła, że tarnobrzeżanie znaleźli się w strefie spadkowej.

Prezes Siarki, Dariusz Dziedzic, po zakończeniu pierwszej rundy spotkał się ze wszystkimi zawodnikami zespołu i z każdym odbył indywidualną rozmowę.

- Część piłkarzy grała poniżej pewnego poziomu i stąd bierze się takie nasze miejsce w tabeli ligowej - powiedział nam Dariusz Dziedzic.

Część zawodników miała się pojawić na liście transferowej Siarki, ale jak na razie jest na niej tylko Kamil Radulj, najlepszy strzelec. On jednak sam chce odejść z obecnego klubu.

- Na tę chwilę niewiele wskazuje na to, by już teraz ktoś znalazł się na liście transferowej. Kamil podjął taką decyzję na temat swojej kariery, chce ją rozwijać gdzie indziej i my nie będziemy go przed powstrzymywać. Co do kolejnych piłkarzy, którzy mogliby od nas odejść, to sytuacja wyjaśni się w styczniu / lutym - dodał prezes Siarki.

W ostatnich dniach pojawiła się również informacja, o zainteresowaniu, jakie pierwszoligowa Puszcza Niepołomice wykazuje Aleksandrem Drobotem. Tutaj jednak też więcej będzie zapowiedzi niż realnych działań. - Oczekujemy za Drobota odpowiedniej ceny, nie wiemy jeszcze czy Puszcza będzie mogła ją zapłacić.

- Jeśli Aleksander będzie chciał odejść i trafi nam się odpowiednia oferta, to na pewno na siłę nie będziemy go zatrzymywać i przeszkadzać mu w dalszym rozwoju - powiedział prezes Siarki.

Zmiany kadrowe to oczywiście nie jedyne zmiany, o jakich była ostatnio mowa. Dużo bardziej konkretne okazały się roszady w sztabie szkoleniowym.

Siarka ma nowego asystenta trenera oraz nowego trenera od przygotowania fizycznego.

- Doszliśmy wszyscy wspólnie do wniosku, że Łukasz Nadolski nie powinien już dłużej łączyć funkcji bycia piłkarzem i asystentem pierwszego trenera, Michał Szymczak, który na tym drugim stanowisku go zastąpi co prawda wciąż będzie jednocześnie szkoleniowcem rezerw, ale takie łączenie dwóch stanowisk w Siarce to żadna nowość - dodał Dariusz Dziedzic.

Bezpieczna w tej chwili jest pozycja pierwszego trenera Wojciecha Gąsiora.

- Nie ma teraz tematu odejścia pierwszego trenera, choć chcemy budować nowy sztab szkoleniowy, który najpierw da nam utrzymanie w tym sezonie, a następnie pozwoli dobrze przygotować się do kolejnych rozgrywek - dodał Dziedzic.
Zmiana w sztabie dotyczy również osobę odpowiedzialną za przygotowanie fizyczne. - Chociaż początek rundy mieliśmy dobry, pewnie najlepszy możliwy, więc to przygotowanie na start było odpowiednie, to później piłkarze gdzieś zgubili swoją formę. Dlatego od teraz trenerem od przygotowania fizycznego będzie Łukasz Wilk - dodał prezes Siarki Tarnobrzeg.

Jeśli w klubie dojdzie jeszcze do jakichś zmian przed startem rundy wiosennej, to wydarzy się to pewnie dopiero w styczniu / lutym.

Zaplanowane jest uzupełnienie kadry kilkoma nowymi zawodnikami, ale na tę chwilę prezes nie chce zdradzić konkretnych nazwisk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie