Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli: Powtórka mile widziana

Arkadiusz Kielar
Prezes piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli, Grzegorz Zając, liczy w meczu Stali z Motorem Lublin na powtórkę wyniku spotkania pomiędzy tymi zespołami z rundy jesiennej.
Prezes piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli, Grzegorz Zając, liczy w meczu Stali z Motorem Lublin na powtórkę wyniku spotkania pomiędzy tymi zespołami z rundy jesiennej. Arkadiusz Kielar
- Gramy teraz u siebie z zespołami które tak jak my walczą o utrzymanie. I trzeba w tych dwóch meczach zdobyć minimum cztery punkty, ale oczywiście najlepiej żeby były dwa zwycięstwa - mówi Grzegorz Zając, prezes piłkarskiej spółki akcyjnej Stal Stalowa Wola PSA.

Drugoligowi piłkarze Stali zagrają na własnym stadionie w najbliższą sobotę 20 kwietnia o godzinie 16 z Motorem Lublin, a potem w środę 24 kwietnia z Wigrami Suwałki o tej samej porze.

TRZEBA TO WYKORZYSTAĆ

Bilety na mecz z Motorem nie będą droższe, choć wcześniej rozważano taką możliwość.

- Ceny biletów pozostają bez zmian, bez sukcesów drużyny ciężko zwiększać cenę "produktu" - mówi Grzegorz Zając.

- Warto natomiast przypomnieć, że kibice będą mogli zasiąść na nowej trybunie "K" oraz w sektorze "B", a wyłączona będzie z użytku stara trybuna kryta. I że przed meczami będą spisywane dane kibiców, więc trzeba przyjść odpowiednio wcześniej, by móc spokojnie zasiąść na swoim miejscu przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Co do meczów u siebie to mamy szczęście, że gramy na naszym stadionie z większością zespołów z dolnej części tabeli i trzeba to wykorzystać. Punkty u siebie trzeba koniecznie zdobywać, wypadałoby też zrekompensować publiczności niepowodzenia na własnym terenie w rundzie jesiennej.

PAUZUJĄ ZA KARTKI

Kibice w Stalowej Woli bardzo liczą na dobrą postawę "Stalowców". W naszym zespole w meczu z Motorem zabraknie pauzujących za kartki Wojciecha Fabianowskiego i Bartosza Horajeckiego, do składu wróci natomiast nieobecny ostatnio z powodu nadmiaru kartek Damian Łanucha.

- Nikt już nie chciałby żeby powtarzała się historia, że zespoły akurat w meczu z nami się przełamują po wcześniejszych niepowodzeniach - komentuje Grzegorz Zając.

- Bo tak bywało w rundzie jesiennej, tak też było ostatnio z Puszczą Niepołomice, która nie wygrywała w rundzie wiosennej i właśnie z nami wygrała swój pierwszy mecz na wiosnę (rywale pokonali u siebie Stal 3:1 - przyp. ARKA). W Niepołomicach nie wyglądało to tak, żeby gospodarze mieli jakąś wielką przewagę nad nami, ale strzelili gole po stałych fragmentach gry. Dobrze, że są już lepsze warunki treningowe dla naszej drużyny po poprawie pogody. Nasi piłkarze w rundzie jesiennej w meczu z Motorem w Lublinie spisali się bardzo dobrze i wygrali (Stal wygrała 2:0 - przyp. ARKA), teraz powtórka byłaby mile widziana…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie