Prezydent Tarnobrzega będzie nadzorował majątek "KiZPS Siarkopol"

Tak twierdzi prezydent Tarnobrzega, który wspomniał o propozycji ministra na jednej z konferencji. Na czym polegałoby owe pełnomocnictwo? - Jednym słowem chodzi o sprawowanie nadzoru nad majątkiem likwidowanego przedsiębiorstwa państwowego - tłumaczył lakonicznie prezydent Mastalerz. - To nadzorowanie prac likwidacyjnych, które zaplanowano na koniec 2016 roku.

Funkcję likwidatora KiZPS "Siarkopol" od wielu lat sprawuje Witold Dziedzic, który pełni swoistą funkcję łącznika pomiędzy przedsiębiorstwem państwowym, którym kieruje, a właścicielem tj. ministrem skarbu. Dlatego powołanie funkcji pełnomocnika nadzorującego proces rekultywacji likwidowanego przedsiębiorstwa rodzi pytanie. Po co tworzyć nową funkcję i czy prezydent Tarnobrzega będzie miał wpływ na pracę przedsiębiorstwa i jego dyrekcji?

Norbert Mastalerz nie przewiduje uzależnienia od siebie obecnego likwidatora w przedsiębiorstwie KiZPS "Siarkopol w likwidacji" Witolda Dziedzica. - Będę zobowiązany do składania ministrowi sprawozdania z postępu harmonogramu działań likwidatora przedsiębiorstwa państwowego - tłumaczył.
Co to dokładnie oznacza? Na to pytanie prezydent już nie odpowiedział zasłaniając się opracowywaną przez prawników umową.

"KiZPS Siarkopol w likwidacji" jako przedsiębiorstwo państwowe zatrudnia obecnie 96 osób. Próba kontroli przez prezydenta Tarnobrzega przedsiębiorstwa nie jest niczym nowym. W ubiegłym roku Norbert Mastalerz poinformował oficjalnie, że zamierza wystąpić do ministra skarbu z wnioskiem o komunalizację przedsiębiorstwa na rzecz gmin Tarnobrzeg. Kiedy okazało się, że jest to zabieg niemożliwy, gdyż będący w likwidacji "KiZPS Siarkopol" nie jest spółką akcyjną, prezydent Tarnobrzega odstąpił od swoich planów.

Nie na długo jednak, bo kilka tygodni później, wystąpił do radnych Tarnobrzega z prośbą, by ci dali mu zielone światło w staraniach o komunalizację wyodrębnionej z "KiZPS Siarkopol", Kopalni Siarki Machów. Radni Tarnobrzega zgodzili się. Pozytywnie do tematu odniósł się sam minister skarbu. Obecnie prezydent Tarnobrzega prowadzi w tej sprawie rozmowy w ministerstwie skarbu.