9 % wypadków
Z danych statystycznych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2008 roku osoby po 60. spowodowały 3387 wypadków. To około 9 proc. wszystkich wypadków drogowych w kraju. Zginęły w nich 364 osoby a 4053 zostały ranne.
Starsza osoba, to zdaniem inicjatorów zmian w prawie o ruchu drogowym ktoś, kto skończył sześćdziesiąt lat. Pomysł kontroli seniorów za kółkiem pochodzi od senatora PO Mieczysława Augustyna, który ma 55 i za pięć lat podlegałby już restrykcjom, które teraz lansuje.
STARZEJEMY SIĘ
- Musimy odpowiedzieć na pytanie co zrobić z rosnącą liczbą osób sędziwych za kierownicą, co do których można mieć wątpliwości czy mają wystarczającą sprawność psychomotoryczną - przeczytać można w Internecie jego wypowiedź.
Tylko kierowcy zawodowi podlegają dziś obowiązkowi powtarzania badań lekarskich. "Amatorzy" po zdobyciu prawa jazdy, mają je na całe życie, bez weryfikacji. - Nasze społeczeństwo się starzeje. Już za kilkanaście lat co piąty czy czwarty Polak będzie miał 65 lat, ale najszybciej będzie rosła grupa 80-latków - twierdzi Augustyn. Dlatego jego zdaniem granicą, od której senior musiałby powtórzyć badania mogłoby być 70 lat. - Sam od razu zrobiłbym takie badania, bo w pewnym wieku i słuch nie ten, i wzrok nie ten - deklaruje.
Rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej policji Paweł Międlar nie ma najmniejszej wątpliwości, że kierujący autami seniorzy nie są plagą naszych dróg. - Absolutnie nie. Jeśli chodzi o grupę, która stwarza największe niebezpieczeństwo, to nie są nią starsi kierowcy. Taką grupą są młodzi kierowcy - stwierdza. Według jego opinii, najwięcej wypadków powodują kierowcy do trzydziestego roku życia, na drugim miejscu są osoby w średnim wieku, a starsi na końcu.
BO PRZYJMUJĄ LEKI
Czemu więc właśnie seniorzy mieliby być traktowani specjalnie? Senator Augustyn w wypowiedzi dla "Polityki" uważa, że starsi przyjmują leki opóźniające reakcje. Kolizje z udziałem kierowców seniorów mają miejsce najczęściej na skrzyżowaniach lub podczas zmiany kierunku jazdy, a więc w sytuacji, gdy trzeba szybko podjąć decyzję.
Paweł Międlak przyznaje, że starsi wiekiem kierowcy jeżdżą wolniej i ostrożniej, co może nawet irytować innych kierowców. - Ale są bardziej zdyscyplinowani, nie szarżują. I dbają o swoje samochody. Choćby teraz, starsze osoby zawsze jeżdżą samochodem z odgarniętym śniegiem, czego nie można powiedzieć o innych - zauważa.
Ważny argument przeciwko szczególnej kontroli seniorów mają towarzystwa ubezpieczeniowe. Jak się dowiedzieliśmy w Generali w Stalowej Woli, kierowcy do dwudziestego piątego roku życia wykupujący ubezpieczenie, płacą tak zwane "zwyżki", sięgające do 40 do 100 procent. Towarzystwa ubezpieczeniowe zaliczają tych kierowców do grup szczególnego ryzyka. - Jeżdżą zbyt pewnie, na żywioł, bez wyobraźni - argumentuje kobieta zajmująca się ubezpieczaniem.
DWA POKOLENIA
I rzeczywiście, kiedy na drogach spotkają się dwa skrajne pokolenia kierowców - najmłodsi i najstarsi - ci drudzy jadą wolno i ostrożnie, ci pierwsi trąbią na nich - spostrzega rzecznik prasowy komendy stalowowolskiej policji Andrzej Walczyna.
Projekt zmiany przepisów ruchu drogowego nie jest jeszcze gotowy. Można jednak spodziewać się gorącej dyskusji nie tylko w parlamencie, ale także w mediach. Kierowcom-seniorom na pewno nie spodoba się odsyłanie ich do lekarzy, gdzie trzeba będzie swoje odstać, a być może nawet zapłacić za badania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?