Masterplan to aktualizowany co jakiś czas harmonogram realizacji inwestycji, zaplanowanych w związku z mistrzostwami EURO 2012. Obejmuje budowę stadionów, sieci kolejowej, drogowej itp. W Podkarpackiem dotyczy dróg.
Według najnowszej edycji masterplanu, żadna z zaplanowanych autostrad nie będzie ukończona przed mistrzostwami. A4, która ma przebiegać przez Podkarpackie, nie ma szans nawet na przejezdność. Istnieje zagrożenie, że spora część naszej trasy nie będzie ukończona nawet w tym roku.
Naliczanie kar dla wykonawców
Odcinki A4, które zakwalifikowano jako te, które nie powstaną przed Euro to Krzyż - Pustynia oraz Rzeszów - Jarosław. Zaznaczono na nich "opóźnienia krytyczne", co oznacza, że prace wymagają sporego przyspieszenia, aby mogły zostać zakończone.
W naszym regionie budowniczowie tłumaczą opóźnienia wyjątkowo ulewnymi deszczami wiosną i początkiem lata oraz przedłużającymi się badaniami archeologicznymi. Łącznie zgłoszonych zostało 123 roszczenia czasowe o przedłużenie terminu ukończenia inwestycji, ale tylko trzy zostały uznane. Zaczęły się sypać kary dla wykonawców.
- 88,4 tys. złotych brutto kary dziennie jest naliczane dla Mostostalu Warszawa, która buduje autostradową obwodnicę Rzeszowa, od węzła Rzeszów Centralny do Rzeszów Wschód - informuje Joanna Rarus, rzecznik podkarpackiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Na kibiców czekają szlabany
Jednak obwodnica Rzeszowa to odcinek, które najprawdopodobniej będzie ukończony jako pierwszy w Podkarpackiem. Z dłuższych zapewne będzie to trasa Jarosław - Radymno, budowana przez Budimex.
- Po raz pierwszy dane zawarte w raporcie PL.2012 są prawdziwe. Skończyło się mydlenie oczu - dla Rzeczpospolitej komentuje Adrian Furgalski, dyrektor w Zespole Doradców Gospodarczych TOR.
Co to oznacza dla kierowców - kibiców, którzy z Niemiec czy choćby Wrocławia będą chcieli dojechać na mecz do Lwowa? W Podkarpackiem będą kluczyć pomiędzy gotowymi odcinkami autostrady, tymczasowymi dojazdami z nich do istniejących dróg i zatłoczonymi krajówkami.
Wysoce prawdopodobne jest, że na przykład w Radymnie, po zjeździe z autostrady, jadąc w stronę przejścia granicznego w Korczowej, zostaną skierowani na obecną część międzynarodówki. Tę zatrzymuje tutaj przejazd kolejowy z opuszczanymi szlabanami. Takie rozwiązanie funkcjonuje dzisiaj.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?