Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed piłkarskimi derbami "Stalówki" z Siarką: W obu zespołach są kontuzje

/ARKA/, /PISZ/
Przed sobotnimi derbami z Siarką w "Stalówce” nie brakuje problemów, nie będzie mógł zagrać między innymi kontuzjowany Jakub Popielarz (drugi od lewej, obok od lewej: masażysta Tomasz Fijarczyk, Artur Cebula, Sylwester Sikorski). Kontuzje są również w tarnobrzeskim zespole.
Przed sobotnimi derbami z Siarką w "Stalówce” nie brakuje problemów, nie będzie mógł zagrać między innymi kontuzjowany Jakub Popielarz (drugi od lewej, obok od lewej: masażysta Tomasz Fijarczyk, Artur Cebula, Sylwester Sikorski). Kontuzje są również w tarnobrzeskim zespole. Arkadiusz Kielar
Przed nami drugoligowe derby na stadionie przy ulicy Hutniczej w Stalowej Woli, Stal kontra Siarka Tarnobrzeg, już w najbliższą sobotę od godziny 15. Trenerzy obu zespołów nie będą mieli do dyspozycji wszystkich piłkarzy.

W "Stalówce" nie będą mogli zagrać kontuzjowani od dłuższego czasu obrońcy, Artur Cebula i Tomasz Demusiak. Trener Mirosław Kalita liczył na powrót do składu pomocnika Jakuba Popielarza, który z powodu urazu nie zagrał w ostatnim spotkaniu z Resovią w Rzeszowie (1:1), ale okazuje się, że i ten zawodnik w derbach z Siarką nie wystąpi, ma nadal kłopoty z kolanem. Ostatnio nie grał także z Resovią kontuzjowany napastnik Wojciech Białek i także jego występ przeciwko Siarce stoi pod znakiem zapytania. Na domiar złego na uraz narzeka mogący grać w pomocy lub obronie Rafał Turczyn i w najbliższych dniach rozstrzygnie się, czy będzie mógł być brany pod uwagę przez trenera Kalitę. Do składu Stali ma natomiast już wrócić po wyleczeniu urazu podstawowy obrońca, Sylwester Sikorski.

W Siarce też nie brakuje kłopotów. W Stalowej Woli nie zagrają kontuzjowani: obrońca Witold Jakubowski i napastnik Jakub Kwieciński. Kilku piłkarzy dopadło przeziębienie, ale szybko się wykurowali. Do drużyny po pauzie za żółte kartki wraca Bartosz Madeja. Natomiast pod dużym znakiem zapytania stoi występ w sobotnich derbach Jacka Kurantego. Ten doświadczony pomocnik złamał rękę podczas meczu "Siarkowców" z Pelikanem Łowicz. Jeśli nawet zdejmie opatrunek gipsowy, to zagra tylko i wyłącznie na swoją odpowiedzialność. Kurantemu potrzeba jednak jeszcze minimum tydzień przerwy, ale o tym czy będzie do dyspozycji trenera, zadecyduje on w sobotnie przedpołudnie.

Kibice, którzy wybierają się na mecz Stali z Siarką, powinni pamiętać o zabraniu ze sobą dokumentu tożsamości. Warto przyjść na mecz odpowiednio wcześnie, by na spokojnie kupić bilet przed pierwszym gwizdkiem sędziego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie