Przemoknięci modelarze i cenne modele na lotnisku w Turbi (zdjęcia)

Zobacz także: Air Show 2015: przyloty na lotnisko w Radomiu

Dla wyjaśnienia kategorii modeli w jakich rozgrywane były mistrzostwa podajemy: F1A - to modele szybowców holowanych przez zawodnika, odczepienie modelu następuje w chwili w której modelarz zdecyduje, a czas lotu mierzony jest od wyczepienia modelu z holu; F1B są to modele z napędem gumowym; F1C to modele z napędem spalinowym.

Organizatorzy spodziewali się około stu zawodników z całej Polski. - Dla nas modelarzy z aeroklubu stalowowolskiego jest to duże wyróżnienie iż na lotnisku w Turbi możemy być organizatorami tak wspaniałej imprezy - cieszył się Janusz Żak.

Jednak deszczowa sobotnia pogoda pokrzyżowała plany organizatorów. Przyjechało 65 modelarzy, zamiast siedmiu kolejek rozegrano dwie. Zrezygnowano z konkurencji gumówek, z modelarze w tej kategorii będą mogli rozegrać zawody w innym terminie. Udało się zorganizować zawody dla szybowców i silnikówek.

Przemoczeni przez siąpiący deszcz modelarze, chronili swoje drogocenne modele, trzymając je pod parasolami czy w specjalnych namiotach, przed wypuszczeniem wycierali z nich deszcz. Hartem ducha i ciała popisali się sędziowie, którzy mierzyli czas lotów modeli. Jak na ironię, w niedzielę pogoda się poprawiła i panowały już świetne warunki do zawodów. Ale było już po zawodach.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO