Przewozom Regionalnym brakuje wagonów

Odnosząc się do wniosku radnych Prawa i Sprawiedliwości odnośnie podjęcia uchwały o powołaniu własnej spółki przewozowej wicemarszałek Cholewiński stwierdził, że zarząd województwa analizuje obecnie możliwość powołania własnej spółki przewozowej. Jednocześnie wicemarszałek zaznaczył, że nawet gdyby zapadła decyzja o powołaniu spółki, to sama procedura utworzenia nowego przewoźnika wymaga czasu. W opinii wicemarszałka dodatkowym problemem jest także brak wystarczającej liczby taboru do obsługi wszystkich połączeń w regionie. Zdaniem Cholewińskiego, konieczne byłyby w tej sytuacji ustalenia z Przewozami Regionalnymi odnośnie dzierżawy pojazdów.

Jak podkreślił Cholewiński, decyzja odnośnie utworzenia własnego przewoźnika będzie uzależniona ostatecznie od kondycji Przewozów Regionalnych.

- Dobrze by było, żeby Przewozy Regionalne uporały się z problemem zadłużenia i dokonały restrukturyzacji. Jeśli tak się nie stanie, my jako województwo musimy mieć alternatywę - argumentował wicemarszałek. - Najbliższe miesiące muszą zdecydować, w jakim kierunku województwo podkarpackie pójdzie w tym względzie - dodał.

Wicemarszałek przypomniał, że 10 czerwca minionego roku władze województwa zawarły umowę wieloletnią z Przewozami Regionalnymi na kwotę 96 milionów złotych. Obowiązuje ona do 31 grudnia 2012 roku.

- Jest to umowa ramowa. Określa ona, jakie środki województwo przeznaczy na realizację przewozów regionalnych. Jednocześnie są umowy roczne, w których określa się już szczegółowo dofinansowanie dla Przewozów Regionalnych. W tych umowach ujmowane są również zakupy autobusów szynowych, które realizujemy obecnie i sposób ich przekazania spółce - poinformował.