Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przybywa nieślubnych dzieci

Grzegorz LIPIEC
Tylko na Podkarpaciu urodziło się w ubiegłym roku ponad 2 tysiące nieślubnych dzieci. Czym jest to spowodowane? Czy może w końcu przestajemy piętnować pary, które nie biorą ślubów, a także dzieci, które rodzą się z takich związków?

Coraz więcej

Coraz więcej

Tyle dzieci z pozamałżeńskich związków urodziło się na Podkarpaciu w minionych latach: 2005 rok - 1890, 2006 rok - 1886, 2007 rok - 2047, 2008 rok - 2220.

W 1990 roku w Polsce rodziło się 6,2 procent dzieci pochodzących ze związków pozamałżeńskich. W 2008 roku ten sam odsetek wynosił już 19,9 procent. Nasz wynik jest rekordowy w krajach Unii Europejskiej, choć do liderującej według Eurostatu Estonii (odsetek liczby narodzin dzieci pochodzących ze związków pozamałżeńskich wynosi tam 59 procent) sporo nam jeszcze brakuje.

KRYZYS RODZINY

Socjolodzy tłumaczą statystyki coraz mniejszą liczbą zawieranych małżeństw, a także ogólnym kryzysem instytucji rodziny. Młodzi ludzie wolą zaczekać kilka lat zanim staną na ślubnym kobiercu. W pierwszej kolejności liczą się teraz zdobycie wykształcenia i znalezienie dobrze płatnej pracy. Jeśli w takich okolicznościach pojawia się dziecko, to takie pary uważają, że nawet nie będąc w świetle prawa małżeństwem nie zmienia to niczego względem malucha. Jest kochany tak samo mocno, jakby para była małżeństwem.

W Polsce liczba zawartych ślubów kościelnych oraz cywilnych spadła w porównaniu z poprzednim rokiem aż o 15 procent. Na Podkarpaciu od stycznia do końca marca miłość, wierność i uczciwość małżeńską ślubowało sobie 995 par. W ubiegłym roku, w analogicznym okresie było tych par 251 więcej.

- Kryzys dotyka także polską rodzinę - wyjaśnia Krzysztof Prendecki, socjolog z Rzeszowa. - Poza tym teraz już nikt nie wytyka na ulicy kobiety, która wychowuje nieślubne dziecko. Nikt już nikogo przez to nie piętnuje.

Na Podkarpaciu, uchodzącym za jedno z najbardziej katolickich i konserwatywnych części Polski, liczba dzieci pochodzących ze związków pozamałżeńskich również rośnie. O ile w 2005 roku takich dzieci urodziło się 1890, tak w 2008 roku liczba ta wyniosła już 2220.

LIDERZY EUROPY

Mimo że w Polsce odnotowano aż trzykrotny wzrost liczby urodzeń dzieci nieślubnych, to i tak do średniej z krajów Unii Europejskiej sporo nam brakuje. W 2008 roku w krajach Unii 35,1 procent dzieci pochodziło ze związków pozamałżeńskich.

Liderem wszelkich statystyk była Estonia, z odsetkiem sięgającym aż 59 procent. Tuż za nią plasowały się: Szwecja (54,7 procent), Słowenia (52,8 procent) oraz Francja (52,6). Najmniej narodzin nieślubnych dzieci odnotowano w Grecji (5,9 procent), na Cyprze (8,9 procent), we Włoszech (17,7 procent) oraz w Polsce (19,9 procent).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie