Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyznał się do rozboju, którego nie dokonał?

/ram/
Zdaniem adwokata jego klient mógł się przyznać do rozboju, którego nie dokonał.

Na karę bezwzględną dwóch lat pozbawienia wolności mielecki sąd skazał 19-latka z Mielca, za dokonanie rozboju na kobiecie i sprzedaż narkotyków. Wyrok oceni teraz Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu, rozpoznając apelację wniesioną przez obrońcę oskarżonego.

Do rozboju, o dokonanie którego prokuratura oskarżyła niespełna 19-letniego obecnie Mateusza M., doszło 24 marca ubiegłego roku w Mielcu. Tego dnia oskarżony wspólnie z dwoma kolegami pił alkohol - kupione w markecie 1,7 litra wódki mężczyźni wypili siedząc nad brzegiem Wisłoki. Kiedy alkohol się skończył, koledzy postanowili wrócić pod sklep z nadzieją, że tam od kogoś pożyczą pieniądze na kolejna butelkę. Nikogo znajomego przez dłuższy czas nie spotkali, dlatego postanowili się rozejść do domów.

Jak ustaliła prokuratura, właśnie wracając samotnie do domu Mateusz M. zauważył idącą z torbą kobietę. Postanowił dokonać rozboju, by mieć pieniądze na alkohol. 18-latek podbiegł od tyłu do kobiety i zaczął wyrywać torbę, ostatecznie popchnął broniąca swojej własności pokrzywdzoną i wyrwał torbę. Kobieta przewracając się na chodnik doznała urazu ręki.

Napastnik zabrał z torby portfel, w którym było 320 złotych. Były tam też zakupy, ale one go nie interesowały - wyrzucił je do kosza.

Podejrzany o dokonanie rozboju szybko został namierzony, już w początkowej fazie śledztwa przyznał się do zarzutu. Przyznał się także w prokuraturze, a później przed sądem, podczas posiedzenia w sprawie tymczasowego aresztu. Oprócz dokonania rozboju usłyszał też zarzut udzielenia narkotyków innej osobie, odsprzedał co najmniej 30 gramów marihuany o wartości czarnorynkowego 900 złotych.

Sąd Rejonowy w Mielcu wyrokiem z 18 grudnia ubiegłego roku uznał winę oskarżonego i wymierzył mu karę bezwzględną dwóch lat pozbawienia wolności. Z wyrokiem tym nie zgadza się obrońca oskarżonego, który wniósł apelacje do sądu odwoławczego. Argumentuje, że w uzasadnieniu wyroku mielecki sąd nie wykazał dowodów winy Mateusza M. w sprawie rozboju. Zdaniem adwokata samo przyznanie się do winy na etapie postępowania przygotowawczego (podczas rozprawy nie przyznał się), to zbyt mało. W jego ocenie 19-latek mógł się przecież przyznać do czegoś, czego nie zrobił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie