MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Publiczna debata kandydatów na prezydenta Tarnobrzega bez pytań od publiczności

Redakcja
Pierwsza i ostatnia przed pierwszą turą publiczna debata kandydatów na prezydenta Tarnobrzega odbyła się w Klubie Tapima. Od lewej Janusz Kropornicki (PO), Tadeusz Gospodarczyk (PSL), Norbert Mastalerz (popierany przez lewicę) i Jan Dziubiński (Tarnobrzeskie Porozumienie Prawicy).
Pierwsza i ostatnia przed pierwszą turą publiczna debata kandydatów na prezydenta Tarnobrzega odbyła się w Klubie Tapima. Od lewej Janusz Kropornicki (PO), Tadeusz Gospodarczyk (PSL), Norbert Mastalerz (popierany przez lewicę) i Jan Dziubiński (Tarnobrzeskie Porozumienie Prawicy). KaT
Tylko na trzy wylosowane pytania odpowiedział każdy z czterech kandydatów na fotel prezydenta Tarnobrzega podczas publicznej debaty. Podczas dwugodzinnego spotkania zabrakło czasu na wymianę pytań między kandydatami i pytań od mieszkańców, którzy niemal do ostatniego krzesła zapełnili salę.

Debata z udziałem kandydatów na prezydenta Tarnobrzega odbyła się w ramach ogólnopolskiej akcji "Masz głos masz wybór". - Obserwując przez kilka ostatnich lat scenę polityczną i podejście obywateli do prawa wybierania osób, które nas reprezentują na różnych szczeblach samorządu terytorialnego uznaliśmy, że należy ich zaktywizować - tłumaczy Mieczysław Suwalski, inicjator debaty.

W debacie uczestniczył obecny prezydent Jan Dziubiński oraz trzech jego rywali Janusz Kropornicki (PO), Norbert Mastalerz (popierany przez lewicę) i Tadeusz Gospodarczyk (PSL). Spotkanie rozpoczęła krótka prezentacja programu wyborczego. Potem były już pytania zgłoszone wcześniej przez mieszkańców Tarnobrzega, które kandydaci losowali. Zagadnienia dotyczyły różnych dziedzin. Kandydaci odpowiadali między innymi, co sądzą o współpracy samorządu z organizacjami pozarządowymi, jakiego rodzaju przedsięwzięcia ekonomiczne powinny być realizowane w mieście, jak wyobrażają sobie miasto za pięć lat oraz największe atuty miasta i zagrożenia.

Kandydatów wspierali współpracownicy ze sztabów wyborczych, kandydaci do rady miasta i sejmiku wojewódzkiego. Osób nie związanych z kampanią wyborczą było niewiele. I to właśnie oni po zakończeniu zasadniczej części debaty, nie kryli rozgoryczenia, gdyż zapowiadanego wcześniej punktu o zadawaniu pytań z widowni kandydatom, nie zrealizowano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie