Jak już pisaliśmy, prezes Kaczyński w piątkowej audycji "Salonu Politycznego" w radiowej Trójce powiedział o prezydencie Szlęzaku, że "przeciwstawia się budowie krzyża".
W liście otwartym, jaki prezydent Szlęzak skierował do Kaczyńskiego, z kopią do Polskiej Agencji Prasowej, Programu Trzeciego oraz lokalnych mediów, napisał:
NIEPRAWDZIWE UWAGI
"Wobec powyższego zmuszony jestem poinformować Pana, że uwagi w tej wypowiedzi dotyczące mojego zachowania są z gruntu nieprawdziwe. W Stalowej Woli krzyż jest obecny w miejscach publicznych i nic tej obecności nie zagraża. Natomiast sprawa, do której się Pan odnosi, dotyczy bezprawnego naruszenia własności miasta przez stronę kościelną na co nie było i nie będzie mojej zgody. Jeżeli chce Pan osobiście się przekonać o faktycznym stanie rzeczy, to zapraszam Pana na mój koszt do Stalowej Woli. Tym niemniej oczekuję przeprosin. Sądzę, że dla osoby, która tak ceni sobie prawdę w życiu publicznym nie będzie to nadmierny wysiłek".
- Nie mogę być obojętny na te słowa Jarosława Kaczyńskiego, ze względu rangę osoby, która je wypowiadała i rangę okoliczności. Mam nadzieję, że stosowna reakcja pana Kaczyńskiego będzie dla mnie satysfakcjonująca. Choć nie brakuje osób, które by chciały, aby w naszym mieście wybuchł spór o krzyż - dodał prezydent.
W BIAŁYCH RĘKAWICZKACH
Jak przypomnieliśmy prezydentowi, władze Krakowa usunęły krzyż postawiony bez pozwolenia na błoniach, podobnie jak zrobili to po kilku miesiącach przedstawiciele prezydenta Komorowskiego. Dlaczego więc bawi się w białych rękawiczkach z ludźmi, którzy postawili krzyż na miejskiej działce? - Różnica jest zasadnicza. Tamte krzyże nie były poświęcone przez hierarchów. W przypadku Stalowej Woli doszło do poświęcenia krzyża przez hierarchę, a przedstawiciele Kościoła dopuścili się kłamstw i manipulacji. - Próbuję tę sprawę rozwiązać spokojnie i konsekwentnie - tłumaczył prezydent.
Na pytanie co zrobi, jeśli prezes Kaczyńskim go nie przeprosi, co jest bardzo prawdopodobne, prezydent Szlęzak odpowiedział tylko, że "będzie mu smutno". - Ale mam nadzieję, że się zreflektuje - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?