MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radio Leliwa ma 25 lat! W regionie nie ma sobie równych i nie spuszcza z tonu...

Marcin Radzimowski
Na uroczystym, jubileuszowym spotkaniu w auli Państwowej Szkoły Muzycznej w Tarnobrzegu nie zabrakło zacnych gości - przedstawicieli władz samorządowych: wójtów, burmistrzów, prezydentów, starostów, wojewodów i marszałków z województw podkarpackiego i świętokrzyskiego.

OGLĄDAJ TAKŻE: Cztery strony świata: W Niemczech może ziścić się scenariusz pozytywny dla Polski

(Źródło:
vivi24)

To bowiem na ich obecnie „wspólnym terenie” z podzielonego byłego województwa tarnobrzeskiego (i dodatkowo w rejonie Mielca) od ćwierć wieku słychać tarnobrzeską rozgłośnię. Nie zabrakło też wszystkich tych, którzy z radiem współpracują od lat.

Wojciech Zawada, Rafał Freyer, Michał Margański, Krzysztof Mierzwa, Grzegorz Koper, świętej pamięci Wiesław Kądziołka - te nazwiska radiosłuchaczom z całej Polski lub ze znacznej jej części są doskonale znane. Tomasz Kin, Iwona Kutyna - ci dziennikarze dodatkowo znani są telewidzom ogólnopolskich stacji TVN, Polsat, TVP. Wszystkie te osoby łączy jedno: swoją medialną drogę zaczynały w tarnobrzeskim „Radiu Leliwa”.

Od samego początku aż po dziś dzień filarem tarnobrzeskiej rozgłośni jest Bogusław Szwedo, współzałożyciel i prezes stacji. Oprócz radia jego drugą „służbową” miłością jest historia. Ma na koncie wiele publikacji i książek o tematyce historycznej, związanych z naszym regionem. „Radio Leliwa” jest jednak jego ważniejszym od książek dzieckiem, które ma już 25 lat. - Miałem ogromne szczęście, że na swojej drodze spotkałem wspaniałych ludzi i tylko dzięki nim udało się stworzyć to radio, które gra do dziś - mówił wzruszony Bogusław Szwedo podczas jubileuszowej gali. Po raz pierwszy radiosłuchacze z Tarnobrzega „Leliwę” usłyszeli 16 października 1992 roku. Usłyszeli utwór „Radio Ga Ga” zespołu Queen.

To były czasy, kiedy po upadku komunizmu w Polsce sprawy mediów nie były jeszcze uporządkowane. Wtedy to grupa zapaleńców - 17, 18-letnich licealistów, przy wsparciu Bogusława Szwedo, zaczęła szukać swojego miejsca w eterze. Początkowo, z uwagi na brak przepisów określających przydzielone częstotliwości, „Leliwa” była radiem pirackim, podobnie jak inne rozgłośnie w Polsce. Bywało, że studio odwiedzali „panowie ze smutnymi minami” i trzeba było wyłączać nadajnik.

Kanciapa wyciszona wytłoczkami z jajek, leciwe lutowane mikrofony, kilka kaset z muzyką puszczaną ze starych magnetofonów. Takie były początki w ówczesnej siedzibie, z której kilkanaście lat później po przebudowaniu powstał obecny... Kościół Chrystusa Króla. Podczas jubileuszowego spotkania wyświetlono film ze wspomnieniami byłych dziennikarzy „Leliwy”, w pigułce prezentując historię rozgłośni. Nie zabrakło też prezentów, życzeń, gratulacji i podziękowań, do których i my się niniejszym dołączamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie