Zarówno dochody w kwocie 114 miliona złotych jak i wydatki 115 miliona złotych zostały zrealizowane na poziomie 96 procent. Deficyt wyniósł ponad milion złotych. A stan zobowiązań powiatu na koniec 2015 roku wynosił ponad 17 milionów złotych.
Podczas głosowanie niemalże wszyscy radni - 23, byli jednomyślni, oprócz dwójki opozycyjnych radnych. Były starosta stalowowolski, Robert Fila wstrzymał się od głosu, a były marszałek podkarpacki Zygmunt Cholewiński nie zagłosował wcale.
Dlaczego? Jak tłumaczy w kwestii budżetu nie ma zastrzeżeń. Ale nie głosując dał wyraz niezadowolenia z braku w komisjach czy innych organach, zwłaszcza rewizyjnej, obecności przedstawicieli „głosu rozsądku”. I nie chodzi tu opozycję w dosłownym znaczeniu tego słowa, ale posłuchanie czasami stanowiska czy rad innych. Zygmunt Cholewiński przyznał, że powiat stalowowolski na tle innych wypada dobrze, a jest to możliwe dzięki dotacjom z miasta. Przykładem remont ulicy Przemysłowej. Niepokoi go jednak dotacja powiatu do oświaty ponad 3 miliona złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
