Radnym, który przyjrzał się cenom w barach mlecznych prowadzonych w Tarnobrzegu przez PSS "Społem" jest Sławomir Partyka. Jego zaniepokojenie wzbudziła ostatnia informacja mówiąca o tym, że ministerstwo finansów zmniejszyło dotację dla barów mlecznych na półprodukty wykorzystywane w procesie przygotowania potraw. Owe półprodukty to mrożonki, niektóre warzywa i przyprawy.
Radny Partyka wie, co mówi na temat wzrostu cen w tarnobrzeskich barach, ponieważ jest w stałym kontakcie z pracownikami baru. - Jeden z nich powiedział mi, że ceny w barze już wzrosły, ponieważ nie ma dotacji na wybrane półprodukty - tłumaczy radny Partyka. - Wiem, że wielu mieszkańców swoje domowe budżety ratuje właśnie dzięki takim barom mlecznym jak nasze. Bary to przede wszystkim wsparcie dla osób ubogich, które wiążą ledwo koniec z końcem. Zresztą w swoim programie wyborczym miałem punkt mówiący o tym, że będę dążył do zmniejszenia cen w barach. To jest możliwe poprzez przyznanie dotacji na wniosek sporządzony przez władze miasta, w którym te bary działają.
Radny zebrał już plik niezbędnych dokumentów o przyznanie dotacji i złożył na biurku wiceprezydenta Tarnobrzega Roberta Niedbałowskiego. - W najbliższych dniach przeanalizujemy jeszcze raz dokumentację i złożymy wniosek na dotację - zapowiada. - Szkoda, że w minionym roku z takim wnioskiem nie wystąpił samorząd, bo mielibyśmy dotację zapewnioną. Obawiam się teraz, że dotacja zostanie przyznana dopiero na przyszły rok budżetowy, ale zawsze wpłynie to na zmniejszenie cen w barach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?