Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosław Mikołajczak, piłkarz "Stalówki": Trener jest naszym mentorem

Arkadiusz Kielar
Pomocnik Stali Stalowa Wola, Radosław Mikołajczak (z prawej, obok Damian Łanucha): - Trener Wtorek jest naszym mentorem.
Pomocnik Stali Stalowa Wola, Radosław Mikołajczak (z prawej, obok Damian Łanucha): - Trener Wtorek jest naszym mentorem. Marcin Radzimowski
Piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola przygotowują się do najbliższego spotkania, w sobotę o godzinie 13 na wyjeździe ze Stalą w Rzeszowie. Nasz zespół jest obecnie na wysokim, trzecim miejscu w tabeli, z 24 punktami na koncie, a przed nim jeszcze cztery spotkania kończące pierwszą część sezonu.

TERAZ JEST ŁATWIEJ

Drużyna ze Stalowej Woli po meczu w Rzeszowie zmierzy się jeszcze u siebie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki oraz Radomiakiem w Radomiu i Limanovią w Limanowej.

- Wygraliśmy z Concordią Elbląg (w ostatniej kolejce u siebie 3:0 - przyp. ARKA) i jest teraz łatwiej, żeby dalej wierzyć w swoje możliwości i umiejętności i jechać do Rzeszowa po kolejne trzy punkty - mówi Radosław Mikołajczak, piłkarz "Stalówki". - Spokojnie przygotowujemy się do tego meczu, tak jak do każdego innego.

Czy jeśli Stal będzie na półmetku rozgrywek nadal wysoko w tabeli, to może wiosną włączyć się do walki o awans?

- To zależało będzie od wzmocnień, od tego kto zostanie w zespole, kto odejdzie. Wiadomo że chcielibyśmy, gra się po to, żeby zrobić awans, a nie tylko utrzymanie, każdy chciałby zajmować wysokie lokaty. Zobaczymy, jesteśmy obecnie w takim miejscu w jakim jesteśmy, czy je utrzymamy, to jest w naszych nogach i głowach - komentuje Mikołajczak.

TRENER JEST MENTOREM

"Stalowcy" muszą sobie radzić podczas ligowych spotkań bez trenera Pawła Wtorka na ławce, zawieszonego na pięć spotkań przez komisję dyscyplinarną Polskiego Związku Piłki Nożnej za naganne zachowanie po derbowym spotkaniu z Siarką Tarnobrzeg. Karę 3 tysięcy złotych musi zapłacić też Stal, a 5 tysięcy złotych - Siarka.

- Trener Wtorek jest naszym mentorem, jego obecność jest potrzebna - komentuje Radosław Mikołajczak. - Ale widać że trener Artur Lebioda (drugi trener Stali, zastępujący obecnie podczas spotkań oglądającego mecze z trybun Pawła Wtorka - przyp. ARKA) potrafi też wywrzeć wpływ na nas. Miejmy nadzieję, że ten czas szybko minie bez trenera Wtorka i powróci wszystko do normy, tak jak było wcześniej. A co myślimy w zespole o karach nałożonych przez PZPN? Nie zastanawialiśmy się nad tym, to są decyzje ludzi, którzy są za to odpowiedzialni, my się zajmujemy graniem. Nie ma co do tego wracać. Trzeba skupić się na tym, żeby w Rzeszowie był komplet punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie