Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Gruszczyk Sportowcem Roku 2011. To jest "wejście smoka"

/ARKA/
Rafał Gruszczyk (z piłką), piłkarz Kantoru Turbia, został najpopularniejszym sportowcem w powiatach stalowowolskim i niżańskim.
Rafał Gruszczyk (z piłką), piłkarz Kantoru Turbia, został najpopularniejszym sportowcem w powiatach stalowowolskim i niżańskim. Marcin Radzimowski
To się nazywa "wejście smoka". Rafał Gruszczyk, piłkarz czwartoligowego Kantoru Turbia, został zwycięzcą 18 Plebiscytu Sportowego Echa Dnia w powiatach stalowowolskim i niżańskim, a co więcej, po raz pierwszy w ogóle został laureatem jakiegokolwiek plebiscytu!

Popularny "Grucha" został naszym najpopularniejszym sportowcem, z czego jest niezwykle dumny. Bardzo żałował, że z powodu rodzinnego wyjazdu nie mógł być na sportowej gali w Stalowej Woli, ale "dopadliśmy" go telefonicznie.

- To dla mnie bardzo miłe zaskoczenie, a to, że wygrałem w plebiscycie "Echa Dnia", to zasługa całego zespołu, bo piłka to przecież sport drużynowy i swojej drużynie dedykuję moją wygraną - mówi Rafał Gruszczyk. - Pierwszy raz zostałem w ogóle laureatem plebiscytu sportowego. Szkoda, że nie mogłem być na gali w Stalowej Woli, ale takie czasami bywa życie. Na moim przykładzie widać, że nie zawsze muszą wygrywać faworyci, ktoś ze Stalowej Woli. My z Kantorem osiągnęliśmy duży sukces w ubiegłym roku i kibice to docenili, zdobyliśmy Puchar Polski na szczeblu Podkarpacia, w rozgrywkach centralnych Pucharu wyeliminowaliśmy drugoligowy Motor Lublin. Zresztą Kantor jest też lubiany w Stalowej Woli i kibice stąd też przyjeżdżają na nasze mecze. Ja jestem też wychowankiem "Stalówki", ale od lat związany z klubem z Turbi.

Pomocnik Kantoru, który jest jedną najważniejszych postaci w swoim zespole, jest z zawodu terapeutą zajęciowym i obecnie szuka pracy. Na razie opiekuje się swoim dzieckiem, dwuletnim Igorem, jego żona pracuje, podobnie jak i dziadkowie i Rafał musiał wziąć na siebie dodatkowe obowiązki. Z którymi radzi sobie bardzo dobrze.

- Żona pracuje, a ja wychowuję dziecko. W tym roku chcemy jednak naszego syna zapisać do przedszkola, a ja chcę znaleźć pracę. Natomiast z Kantorem kto wie, czy nie powalczymy o awans do trzeciej ligi. Jeżeli w przerwie zimowej uda się wzmocnić zespół, możemy być groźni dla każdego - dodaje piłkarz.

Puchar, dyplom i nagrody w imieniu Rafała odebrał prezes Kantoru, Janusz Stępień, który przyznał, że ma wielkie powody do satysfakcji. Aż dwaj zawodnicy z jego klubu znaleźli się w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych sportowców i to w czołówce. To według niego dowód uznania dla coraz lepszych wyników ekipy z podstalowowolskiej Turbi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie