Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Regionalny Puchar Polski. Stal Stalowa Wola zagra w finale z Wisłoką Dębica. Czy zgarnie trofeum?

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Stal Stalowa Wola i Wisłoka Dębica grały ze sobą już dwa razy. Jaki wynik będzie w sobotę?
Stal Stalowa Wola i Wisłoka Dębica grały ze sobą już dwa razy. Jaki wynik będzie w sobotę? Fot. Stal Stalowa Wola
W sobotę 26 czerwca Stal Stalowa Wola zagra swój ostatni mecz w tym sezonie. Prowadzeni przez trenera Damiana Skakuja zielono-czarni zmierzą się w finale Regionalnego Pucharu Polski z Wisłoką Dębica na własnym stadionie przy ulicy Hutniczej 15. Początek meczu zaplanowano na godzinę 17.

Transmisja wideo meczu:

***

Stal Stalowa Wola przed tygodniem zakończyła rozgrywki grupy czwartej piłkarskiej trzeciej ligi i zrobiła to z poczuciem zawodu. Przed sezonem w klubie myślano o bardzo szybkim powrocie do drugiej ligi, z której spadła po sezonie 2019/2020. Po rundzie jesiennej jasnym jednak się stało, że zadanie to będzie bardzo trudne do wykonania, ponieważ zielono-czarni tracili aż dziesięć punktów do liderującej Wisły Puławy.

Wiosną strata ta urosła do 23 punktów, a Stal prowadzona łącznie przez trzech trenerów (Szymon Szydełko, Jaromir Wieprzęć i Damian Skakuj) zakończyła rozgrywki czwarte miejsce. Stalowowolanie wciąż mają jednak szansę na to, by zakończyć cały sezon 2020/2021 miłym akcentem, ponieważ czeka ją jeszcze mecz w finale Regionalnego Pucharu Polski.

Droga Stali Stalowa Wola do meczu finałowego zaczęła się w rozgrywkach podokręgu Stalowa Wola. Notowała tam następujące rezultaty: 8:1 z Olimpią Pysznica, 2:0 z Doliną-Tanew Wólką Tanewską, 2:0 ze Spartą Jeżowe oraz triumf z Siarką Tarnobrzeg w finale po konkursie rzutów karnych. Następnie "Stalówka" zagrała z Karpatami Krosno w półfinale na szczeblu województwa podkarpackiego i ograła je 2:0.

W meczu z Wisłoką może zabraknąć jednak kilku ważnych zawodników. Z powodu nadmiaru żółtych kartek nie wystąpi Volodymyr Khorolskyi, a niepewna jest gra Michała Mistrzyka, który ma problem ze stawem skokowym. Problemy zdrowotne mają również Illias El Bouh oraz Harrison Perea Espana. Pozostali piłkarze powinni być dostępni do gry, w tym narzekający ostatnio na kontuzje Przemysław Stelmach oraz Piotr Mroziński.

Wisłoka Dębica, z którą Stal zagra w sobotnim finale, nie jest przeciwnikiem, z którym zielono-czarnym łatwo grało się w tym sezonie. W pierwszym meczu z tym przeciwnikiem wygrała na wyjeździe 2:0, ale gole strzelała w samej końcówce - Piotr Mroziński w 85. minucie gry, a Michał Fidziukiewicz w 90. minucie po strzale z rzutu karnego. Rewanż zakończył się bezbramkowym remisem.

Zwycięstwo w meczu finałowym da jednej z drużyn nie tylko gratyfikację finansową i zdobycie pucharu, ale również możliwość gry w Fortunie Pucharze Polski na szczeblu centralnym w sezonie 2021/2022. W poprzednich rozgrywkach Stal miała taką okazję i przegrała 0:4 z ekstraklasową Lechią Gdańsk. W sezonie 2019/2020 stoczyła natomiast ciekawy pojedynek z Lechem Poznań, przegrany 0:2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie