MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Relacja Live: Stalówka" kontra Jeziorak

Arkadiusz Kielar
Piłkarze Stali Stalowa Wola (z piłką Piotr Gilar) grają dzisiaj u siebie od godziny 17 z Jeziorakiem Iława.
Piłkarze Stali Stalowa Wola (z piłką Piotr Gilar) grają dzisiaj u siebie od godziny 17 z Jeziorakiem Iława. Fot. Marcin Radzimowski
Drugoligowi piłkarze ze Stalowej Woli podejmują na własnym stadionie rywali z Iławy, od godziny 17.

Na relację "na żywo" zapraszamy od godziny 17.

WEJDŹ NA RELACJĘ NA ŻYWO

Czy piłkarze Stali wreszcie przełamią się w meczach drugiej ligi i zdobędą pierwsze punkty w nowym sezonie? Zarówno oni jak i ich fani mocno wierzą w to, że nastąpi to dzisiaj, w pojedynku z Jeziorakiem Iława.

Na razie nastroje w naszym zespole nie są najlepsze, "Stalówka" zanotowała trzy porażki w pierwszych trzech drugoligowych meczach, a do tego doszła jeszcze przegrana w środę w Pucharze Polski na wyjeździe z Concordią Piotrków Trybunalski. W końcu jednak i dla naszego zespołu musi zapalić się zielone światło…

ROBI IM GRĘ

Jeziorak łatwym rywalem nie będzie, zresztą, jak się już przekonali podopieczni trenera Sławomira Adamusa, łatwych spotkań w drugiej lidze nie ma. Zespół z Iławy jak do tej pory wywalczył w pięciu meczach cztery punkty, dzięki wygranej na inaugurację sezonu z Okocimskim Brzesko 1:0 i remisie z OKS Olsztyn 1:1. Przegrał natomiast z Wisłą Płock, Świtem Nowy Dwór i Olimpią Elbląg po 0:1.

- Nawet w tych przegranych meczach Jeziorak nie prezentował się źle - mówi Sławomir Adamus, trener Stali. - Przegrywał minimalnie, to bardzo walczący zespół, który nie odstawia nogi, gra do końca, przez pełne 90 minut. Będzie na pewno nam niełatwo pokonać takiego rywala. Piłkarzem, który "robi" grę w zespole z Iławy jest Remigiusz Sobociński (wychowanek Jezioraka, były napastnik między innymi Amiki Wronki, Jagielloni Białystok i Śląska Wrocław - przyp. ARKA), który ostatnio leczył wprawdzie uraz "achillesa", ale na mecz z nami może być już gotowy.

ZABRAKNIE TURCZYNA

Jak się okazuje, wspomniany Sobociński na pojedynek w Stalowej Woli nie zdążył się jednak wykurować. Groźny będzie za to inny piłkarz Jezioraka z przeszłością w ekstraklasie, Dariusz Jackiewicz, który grał między innymi w Górniku Zabrze, Amice, Groclinie Grodzisk Wielkopolski, Zagłębiu Lubin i ŁKS Łódź. W "Stalówce" zabraknie Rafała Turczyna, który poprosił o "wolne" z powodów osobistych. Pozostali są gotowi do gry, w tym Bartosz Horajecki, który narzekał ostatnio na uraz kolana. Trener Adamus w meczu pucharowym w Piotrkowie Trybunalskim, który jego zespół przegrał 1:2, dał odpocząć kilku swoim podstawowym graczom. Oby teraz pokazali się z jak najlepszej strony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie