Relikwie patrona strażaków trafiły do sanktuarium w Bielinach koło Ulanowa

Do Sanktuarium świętego Wojciecha w Bielinach uroczyście wprowadzono relikwie świętego Floriana. Do Bielin przybyły z krakowskiego kościoła na Kleparzu. Liczba relikwii, jakie zgromadzone są w sanktuarium w Bielinach zbliża się już do 100.

Wprowadzenie relikwii miało bardzo uroczysty charakter. Do sanktuarium wniosła je siostra Marta ze zgromadzenia sióstr dominikanek. W procesji nie mogło zabraknąć również strażaków z jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej z całej parafii. Wszak święty Florian jest ich patronem.

Uroczysta msza święta została odprawiona w intencji sióstr dominikanek, które w Bielinach pełnią posługę już od 145 lat oraz miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, która z kolei świętuje 135-lecie istnienia.

Z tej okazji zarówno siostrom jak i strażakom gratulacje i podziękowania złożyli burmistrz Ulanowa Stanisław Garbacz, przewodniczący Rady Miejskiej w Ulanowie Edward Małek oraz sekretarz gminy Magdalena Hasiak.

Relikwie świętego Floriana nie są jedynymi, które znajdują się w bielińskim sanktuarium. Ich liczba powoli zbliża się do setki. Ta świątynia jest prawdziwą skarbnicą relikwii. To tutaj przechowywane są między innymi relikwie świętego Wojciecha, Jana z Dukli, Andrzeja Boboli, Jana Nepomucena, Stanisława Kostki, Stanisława Biskupa i Męczennika, Władysława Findysza, siostry Faustyny, Józefa Sebastiana Pelczara, Jana Balickiego, Maksymiliana Kolbego, ojca Pio, Marii Goretti, Jana Bosco, Dominika Savio, męczennika Korneliusza, Barbary, Anny i Rity.

Relikwie zgromadzone w Bielinach mają certyfikaty poświadczające ich autentyczność. To ważne, bo w parafii są szczątki świętych naszych czasów, ale również tych sprzed setek lat.

- Mamy relikwie od Klemensa, czyli świętego pierwszych wieków, po Jerzego Popiełuszkę - opowiadał nam ksiądz Jan Jagodziński, proboszcz parafii w Bielinach.