MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Remis jak porażka. Piłkarze Siarki Tarnobrzeg znów rozczarowali

Piotr SZPAK [email protected]
Napastnik Siarki Tomasz Wolan (z lewej) znów był osamotniony w akcjach ofensywnych.
Napastnik Siarki Tomasz Wolan (z lewej) znów był osamotniony w akcjach ofensywnych. Marcin Radzimowski
Jak tak dalej pójdzie to jeszcze jesienią w Siarce nie będzie miał kto grać. Nasi piłkarze nie potrafią zdobywać goli, ale żółte kartki "zdobywają" w tym sezonie aż zatrważająco często.

Mecz nie był porywający, ale piłkarze obu zespołów nie szczędzili zdrowia, często dochodziło do ostrych sytuacji dlatego posypały się kartki.

"POŁÓWKA" DLA GOSPODARZY

Początek, podobnie jak cała pierwsza połowa, należały do gospodarzy. Miejscowi rzucili się na "siarkowców" i wydawało się, że doświadczeni piłkarze z Tarnobrzega są w poważnych opałach. Maciej Grad często uruchamiał wysuniętego Stanisława Prusia, ale ten nie miał chyba swojego dnia - pudłował, czym tylko złościł swoich kolegów. - Powinno być 8:1 dla nas - złościł się Wojciech Brudek schodząc na przerwę.

Siarka sporadycznie atakowała, a jeśli już znalazła się w polu karnym Strumyka strzały napastników były blokowane.

Po zmianie stron sytuacja powoli zaczęła się zmieniać. Tym razem to tarnobrzeżanie byli w ofensywie. Strzały na bramkę miejscowych oddali Witold Jakubowski, Jakub Kwieciński, Bartosz Madeja, Tomasz Wolan - nic z tego nie wychodziło, bo były to pudła, bądź zbyt słabe uderzenia by zaskoczyć Bartosza Szczybyło.

KRYTYKA ARBITRA

Najlepszą okazję dla Strumyka stworzył w 70. minucie Brudek, wyłożył piłkę Krzysztofowi Szymańskiemu, ale ten zbyt słabym strzałem nie sprawił kłopotu Ćwiczakowi. W końcówce nie brakowało nerwów. Obóz Siarki nie szczędził ostrych słów pod adresem arbitra tego spotkania Witolda Kwaśnego, który nie podyktował rzutu karnego po zagraniu ręką Jakuba Kosztyły w polu karnym malawian.

- Cieszę się z tego punktu, bo skoro nie udało się wygrać, to dobry choć remis - mówi Marcin Wołowiec, trener Strumyka. - Bałem się, że po meczu z Unią chłopcy spuszczą głowy i ciężko będzie ich zmobilizować, ale oni zagrali dziś dobry mecz.

- Szanuję tego pana jako bramkarza, ale sędzią on takim dobrym już nie jest - ocenił pracę arbitra Adam Mażysz, trener Siarki. - Przewyższaliśmy rywala doświadczeniem, ale zabrakło nam skuteczności.
W innych meczach: Avia Świdnik - Chełmianka Chełm 0:0, Unia Nowa Sarzyna - Stal Mielec 2:0 (1:0), Mazurkiewicz 44, 85, Polonia Przemyśl - Limbach Zaczernie 1:0 (0:0), Kurowski 70, Stal Kraśnik - Partyzant Targowiska 2:1 (1:1), Metlicki 23, Melnyczuk 60 - Wierdak 60, Tomasovia Tomaszów Lubelski - Stal Sanok 2:1 (1:1), Droździel 28, Kozyra 90+1 - Łuczka 31, Podlasie Biała Podlaska - Orlęta Radzyń Podlaski 3:0 (1:0), Gawroński 39, 59, Komar 85, Karpaty Krosno - Izolator Boguchwała 0:3 (0:1), Rusin 39, 71, Walat 65.

1. Karpaty Krosno 4 12 3:3 3 0 1
2. Chełmianka Chełm 4 8 5:2 2 2 0
3. Stal Sanok 4 7 9:5 2 1 1
4. Tomasovia Tomaszów Lub. 4 7 5:2 2 1 1
5. Izolator Boguchwała 4 7 6:4 2 1 1
6. Orlęta Radzyń Podlaski 4 7 5:4 2 1 1
7. Avia Świdnik 4 7 3:3 2 1 1
8. Unia Nowa Sarzyna 4 6 6:4 2 0 2
9. Partyzant Targowiska 4 6 5:3 2 0 2
10. SIARKA TARNOBRZEG 4 5 2:2 1 2 1
11. Stal Kraśnik 4 5 4:6 1 2 1
12. Podlasie Biała Podlaska 4 4 6:7 1 1 2
13. Stal Mielec 4 4 2:4 1 1 2
14. Polonia Przemyśl 4 4 4:9 1 1 2
15. Strumyk Malawa 4 2 3:6 0 2 2
16. Limbach Zaczernie 4 0 2:7 0 0 4

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie