Spotkanie zorganizował dyrektor podstawówki na osiedlu Dzików, do którego w ostatnich dniach docierało coraz więcej niepokojących głosów, w sprawie planowanej przeprowadzki do budynku szkoły Przedszkola Integracyjnego nr 9, które dziś funkcjonuje w centrum miasta. Rodzice i część grona pedagogicznego, chcieli dowiedzieć, się, czy przeprowadzka przedszkola to tylko plany, czy też fakt. Pytali także dyrektora, czy oddanie na potrzeby przedszkola jednego ze skrzydeł budynku szkoły, nie wypłynie negatywnie na organizację nauczania.
CZY ZACHOWAJĄ JEDNOZMIANOWOŚĆ
Bo właśnie jednozmianowość, jak tłumaczyli rodzice jest atutem przemawiającym za tym, że ich dzieci uczą się w "dziewiątce". Zdaniem rodziców, wprowadzenie do budynku szkoły przedszkola, obniżki standard warunków nauczania. - Dziś klasy są niemal kameralne - mówiła jedna z matek. - Nauka odbywa się w systemie jednozmianowym. Czy z chwilą wprowadzenia przedszkola integracyjnego szkoła, w ramach której także działają dziś oddziały integracyjne, nie zamieni się w zespół szkół specjalnych, który już jest w mieście.
Swoje obawy zgłaszali także rodzice samych przedszkolaków, którzy pytali o możliwość zorganizowania w szkole zajęć rehabilitacyjnych, o dostęp do toalet i innych udogodnień, niezbędnych do funkcjonowania klas integracyjnych, a które dziś są w budynku przedszkola przy ulicy Dekutowskiego.
WSZYSTKIE ASPEKTY INTEGRACJI
Dyrektor podstawówki Wojciech Błasiak, rozmawiając z rodzicami przypomniał, że o planach stworzenia na Dzikowie przedszkola mówi się od dawna. - Kiedyś zbierałem przez dwa lata informacje ile dzieci z osiedla Dzików funkcjonuje w innych przedszkolach - przyznał. - Ich liczba wahała się od 60 do 80. Wtedy był pomysł, by stworzyć przynajmniej dwa oddziały na Dzikowie.
I dodał: - Nie twierdzę, że wszystkie dzieci do nas wrócą, bo jesteśmy placówką peryferyjną. Musimy starać się, by zatrzymać dzieci.
Dyrektor przypomniał także, że budynek dziewiątki, jako szkoły uczącej w systemie jednozmianowym przystosowany jest dla 300 uczniów. Dziś ta liczba jest już nieznacznie przekroczona. - Dlatego rodzice mogą sygnalizować podczas konsultacji ten problem - dodał dyrektor.
Odpierał także zarzuty, że szkoła, która dziś prowadzi klasy integracyjne, z chwilą wprowadzenia przedszkola, obniży poziom kształcenia, dostosowując go do poziomu uczniów niepełnosprawnych. - Wyniki nauczania w czwartej klasie, która jest oddziałem integracyjnym pokazują, że uczniowie ci osiągnęli najlepsze wyniki w szkole - przekonywał.
ZROBIĆ SONDAŻ
Obecny na spotkaniu radny Stanisław Uziel, przewodniczący Komisji Oświaty Rady Miasta Tarnobrzega stwierdził, że prezydent powinien przeprowadzić sondaż, który dałby odpowiedź na pytanie: Czy rodzice z Dzikowa, są zainteresowani uruchomieniem na osiedlu przedszkola? - Z tego, co wiem dziś rodzice jadąc do centrum, do pracy, zabierają z sobą dzieci, a potem wracają na Dzików - mówił. - Czy wiemy ilu z nich zostawiłoby dzieci na Dzikowie? Nie. Uruchomienie przedszkola w budynku szkoły, to ogromne koszty. Dlatego najpierw trzeba zbadać lokalny rynek, określić potrzeby, a potem planować i zapowiadać.
O planach przeprowadzki Przedszkola Integracyjnego nr 9 do budynku Szkoły Podstawowej nr 9 na Dzikowie będziemy informować na bieżąco.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
