Tegoroczne zbiory będą dużo niższe niż rok temu. Wiele upraw zniszczyły powodzie. Pan Janusz, rolnik z powiatu dębickiego, wylicza, że z jego plantacji, liczącej 70 hektarów, zbierze aż 60 procent zgniłych ziemniaków. Ale nawet bez powodzi ziemniaków z roku na rok jest mniej.
- Kurczy się rynek zbytu, bo ta uprawa staje coraz mniej opłacalna. Od lat odnotowujemy tendencję spadkową - mówi Wiesław Dzwonkowski z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Jedna polska rodzina zjada rocznie średnio około 100 kilogramów ziemniaków. W ubiegłym roku można było taką ilość kupić w hurcie za 40 złotych.
- Rolnicy, którzy uprawiali je na przydomowych działkach, machali ręką. A takich działkowiczów na Podkarpaciu mieliśmy kilkadziesiąt tysięcy - wyjaśnia Stanisław Bartman, szef Podkarpackiej Izby Rolniczej.
A mniej ziemniaków w sprzedaży musi pociągnąć za sobą podwyżki. - Spodziewam się, że ich cena wzrośnie wkrótce blisko dwukrotnie - nie ma złudzeń Wiesław Dzwonkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?