Rowerzysta zimą z kolcami - posłowie chcą ułatwić życie amatorom dwóch kółek

Andrzej Barnaś z Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu:

- Jeśli w naszym regionie, czy kraju, nie przybędzie ścieżek rowerowych, na wzór chociażby Europy Zachodniej, nie będziemy mogli mówić o bezpieczeństwie cyklistów. Na nic akcje edukacyjne wśród młodych i dorosłych rowerzystów, jeśli bardzo często kierowcy samochodów, nie potrafią pogodzić się z faktem, że cyklistom także należy się prawo do jazdy po naszych drogach.

Projekt lada dzień trafi do pierwszego czytania. Zmiany mogą wejść w życie jeszcze pod koniec wiosny tego roku, gdyż jest popierany przez ministerstwo infrastruktury. Pomysł wprowadzenia zmian popiera Mirosław Ważny z Tarnobrzega, który działa w Polskim Stowarzyszeniu Rowerowym. - Bo niby dlaczego to zawsze kierowcy samochodów trąbią na rowerzystów, kiedy ci jadą poboczem drogi, i to zgodnie z przepisami ruchu drogowego - mówi Mirosław Ważny. - Od lat jesteśmy dyskryminowani na drodze. Traktuje się nas jak piąte koło u wozu. Gdyby państwo wybudowało więcej ścieżek rowerowych, problemu by nie było. Niestety brak pieniędzy uniemożliwia ich budowę, dlatego taniej będzie zmienić przepisy prawa o ruchu drogowym, by stały się bardziej życiowe dla cyklistów.

NOWE ZASADY NA DRODZE

Generalnie chodzi o to, by polski rowerzysta czuł się na drodze tak samo bezpieczny, co kierowcy samochodów. W projekcie pojawiły się nowe pojęcia, a wraz z nimi nowe miejsca przeznaczone do jazdy. Obok dotychczas istniejących ścieżek rowerowych, pojawiło się pojęcie pasa ruchu, czyli części jezdni przeznaczonej do jazdy w jednym kierunku. Nowością będzie także śluza tj. część jezdni na wlocie skrzyżowania na całej szerokości jezdni lub wybranego pasa ruchu przeznaczonego do chwilowego zatrzymania rowerów.

Zmienią się także zasady ruchu. Rowerzysta przed skrzyżowaniem i w jego obrębie będzie mógł poruszać się środkiem pasa ruchu i wyprzedzać wolno jadące pojazdy z prawej strony. Ponadto pojazd skręcający w drogę poprzeczną będzie musiał ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost, a rowerzyści będą mogli jechać obok siebie, jeśli nie utrudni to warunków do poruszania się na drodze.
W czasie złej pogody, jak opady śniegu, dozwolona będzie jazda po chodniku. Do użytku zostaną dopuszczone opony rowerowe na zimę z kolcami, a podróż z dziećmi będzie mogła się odbywać w specjalnie do tego przystosowanych przyczepkach.

Czego oczekują rowerzyści:

- więcej stojaków na rowery w pobliżu parkingów, centrów handlowych, urzędów i obiektów o charakterze kulturalnym,

- więcej ścieżek i pasów przeznaczonych wyłącznie dla rowerzystów,

- życiowych przepisów dotyczących zasad ruchu drogowego - jazdy po chodniku, jazdy obok siebie, czy też pierwszeństwa przejazdu,

- możliwości przewożenia dzieci w specjalnych przyczepkach ze względu nie tylko na bezpieczeństwo, ale także wygodę w trakcie podróży.

WIĘKSZE BEZPIECZEŃSTWO

Zmiany w kodeksie drogowym mają także poprawić bezpieczeństwo rowerzystów na drogach. Bezpieczeństwo, o którym, jak pokazują policyjne statystyki, szczególnie w sezonie letnim, mogą mówić nieliczni rowerzyści. - Najwięcej zgłoszeń o wypadkach z udziałem rowerzystów, odbieramy od kwietnia do października - wylicza Bartosz Wilk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. - Najgorzej jest w lipcu, sierpniu i wrześniu, wtedy mamy żniwo wypadków i potrąceń z udziałem cyklistów.

Tylko w ubiegłym roku policja odnotowała na drogach całego województwa ponad 150 wypadków drogowych spowodowanych przez rowerzystów. 13 cyklistów zginęło, 150 było rannych. Znacznie gorzej wyglądają statystyki policyjnych zdarzeń, w których tylko rowerzyści byli ofiarami. - W tego typu zdarzeniach 25 rowerzystów zginęło, a 264 zostało rannych - dodaje Bartosz Wilk.