Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowy ostrzegawcze z koszykarzami Siarki!

Damian SZPAK [email protected], Arkadiusz KIELAR [email protected]
Koszykarze Siarki Tarnobrzeg podejmują w sobotę beniaminka z Kalisza i są zdecydowanymi faworytami meczu.
Koszykarze Siarki Tarnobrzeg podejmują w sobotę beniaminka z Kalisza i są zdecydowanymi faworytami meczu.
Po środowym kompromitującym występie w Pruszkowie trener pierwszoligowych koszykarzy tarnobrzeskiej Siarki Zbigniew Pyszniak przeprowadził z zespołem ostrzegawcze rozmowy, że kolejnego tak fatalnego meczu ma nie być. W sobotę jest okazja do zmazania środowej "plamy" i poprawienia nastrojów.

O godzinie 18 w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji Wisła rozpocznie się mecz, w którym drużyna Siarki zmierzy się z beniaminkiem AZS PWSZ OSiR Kalisz.

ZDETERMINOWANY RYWAL

"Siarkowcy" zagrają dziś w pełnym składzie, łącznie z Michałem Baranem, który po środowym meczu miał stłuczoną rękę oraz Michałem Marciniakiem, który był lekko przeziębiony. Zdecydowanym faworytem spotkania są tarnobrzeżanie, ale po ostatnich występach kaliskiej drużyny widać, że nie jest to już tak słaby zespół jak kilka tygodni temu. Jednak to drużyna z Kalisza jest obok Resovii Rzeszów wymieniana w gronie tych, które zapewne opuszczą szeregi pierwszej ligi.

- Drużyny, które walczą o utrzymanie są zazwyczaj zdeterminowane i nie wolno ich lekceważyć. Mamy dużo silniejszy personalnie zespół od rywali i oczekuję potwierdzenia tego na parkiecie - mówi szkoleniowiec tarnobrzeskiej drużyny Zbigniew Pyszniak.

"STALÓWKA" GRA PÓŹNIEJ

Pierwszoligowi koszykarze Stali Stalowa Wola swoje najbliższe spotkanie z MKS w Dąbrowie Górniczej rozegrają dopiero w poniedziałek o godzinie 18. Spotkanie zostało przełożone z soboty na prośbę rywali.
- Czy to dla nas dobrze, bo będziemy mieli trochę więcej czasu na odpoczynek? Wydaje mi się, że to jest dla nas bez różnicy, a do Dąbrowy jedziemy oczywiście po kolejną wygraną - mówi Tomasz Andrzejewski, koszykarz "Stalówki".

Ze stalowowolskiej drużyny napływają też bardzo dobre wieści, jeżeli chodzi o stan zdrowia naszego rozgrywającego Pawła Pydycha, który przechodził rehabilitację po chorobie kręgosłupa. Okazuje się, że czołowy koszykarz "Stalówki" czuje się coraz lepiej i już regularnie trenuje z zespołem. Niewykluczone, że pojawi się w składzie zespołu na mecz z AZS Katowice 14 lutego w Stalowej Woli, o ile wyniki badań kontrolnych będą dla niego pomyślne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie