Rozmowy trenera z piłkarzami w Sokole Nisko

Chyła, który po raz kolejny podejmuje pracę w Sokole, został następcą grającego trenera niżańskiej drużyny, Artura Lebiody, który złożył rezygnację. Nowy szkoleniowiec prowadził indywidualne rozmowy z zawodnikami.

PRZYJDĄ Z GÓRNOVII

Po rozmowach z trenerem Chyłą okazało się że, jak informuje szkoleniowiec, z gry w Sokole w kolejnym sezonie ma zrezygnować Piotr Śnios, podobnie jak Andrzej Pławiak, a z zamiarem wyjazdu za granicę nosi się Przemysław Wlizło. Mateusz Nowak z kolei bardziej skłania się już ku sędziowaniu, jest piłkarskim arbitrem. Na spotkaniu z trenerem Chyłą nie było dwóch czołowych zawodników, Piotra Skiby i Stanisława Wierzgacza, na razie nie wiadomo, czy będą grać w Nisku.

Trener Chyła chce natomiast ściągnąć do Sokoła kilku piłkarzy, z którymi pracował w ostatnim sezonie w Górnovii Górno - z tą drużyną zajął drugie miejsce w rzeszowskiej klasie okręgowej. Wszystko wskazuje na to, że przyjdą Krzysztof Jabłoński czy Waldemar Kurasiewicz, natomiast nie wróci raczej do Niska Piotr Niemiec. W grę wchodzi jeszcze Łukasz Dziedzic, który ostatnio grał w Stali Kraśnik.

CZEKAJĄ NA WIEŚCI

W Nisku cały czas czekają na wieści z Łęcznej, czy rezerwy miejscowej Bogdanki wystartują w trzeciej lidze lubelsko-podkarpackiej. Jeżeli nie, to utrzyma się w trzeciej lidze zespół z Podkarpacia, Stal Mielec, a to z kolei pozwoli zachować czwartoligowy byt Sokołowi. Nieoficjalnie mówi się, że Bogdanka II w trzeciej lidze grać nie chce ze względu na finanse, decyzja ma zapaść w piątek. Od tego uzależnione jest też, na jaki czas trener Chyła podpisze umowę z Sokołem - jeżeli nasza drużyna zostanie jednak w czwartej lidze, to na dwa sezony, a jeżeli zagra w stalowowolskiej klasie okręgowej - to na trzy sezony.

Piłkarze Sokoła po spotkaniu z trenerem Chyłą nie mieli treningu, zajęcia mają wznowić w środę. Pierwszy sparing Sokół ma zaplanowany 20 lipca z Unią Nowa Sarzyna.