Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rusza 5 edycja akcji "Bezpieczny przejazd. Zatrzymaj sie i żyj"

Ewa Bożek
Dzieci przyznają, że od kolejarzy dowiedziały się bardzo wielu ciekawych rzeczy. Najwięcej emocji wzbudziło spotkanie z psem-pracownikiem SOK-u.
Dzieci przyznają, że od kolejarzy dowiedziały się bardzo wielu ciekawych rzeczy. Najwięcej emocji wzbudziło spotkanie z psem-pracownikiem SOK-u. Ewa Bożek
Kolejarze wyjdą na tory. Ale wszystko po to, żeby uczulać kierowców na zachowanie szczególnej ostrożności przy zbliżaniu się do przejazdów kolejowych. Wszystko w ramach rozpoczynającej się 5 edycji kampanii "Bezpieczny przejazd. Zatrzymaj się i żyj"

Pracownicy, sekcji eksploatacji ze stalowowolskiego oddziału PKP Polskie Linie Kolejowe oprócz spotkań z kierowcami organizują także pogadanki z dziećmi w szkołach. W środę razem z kolegami z Sekcji Ochrony Kolei odwiedzili uczniów ze Szkoły Podstawowej numer 4 w Stalowej Woli.

WARTO ROZMAWIAĆ

- Każdemu dziecku z takiego spotkania coś w pamięci na pewno zostanie. Rozmowa z kolejarzami uwrażliwia dzieci na pewne sytuacje, zwraca ich uwagę na prawidłowe zachowanie przy przechodzeniu przez tory - mówi Danuta Szczegielniak- Stendiuch, wychowawczyni klasy II a.

Paweł Ordon ze stalowowolskiego oddziału PKP PLK przyznaje, że od czasu kiedy ruszyła pierwsza kampania, wiele się zmieniło.

- Widzimy, że rozmowy z kierowcami przy przejazdach przynoszą efekty. Każdego roku mamy mniej wypadków na przejazdach. Wzrasta ogólna, świadomość, ludzie staja się ostrożniejsi. Spotykamy się także z dziećmi, żeby uczulać je od najmłodszych lat na prawidłowe zachowania na przejazdach. Wiele z nich za kilka, czy kilkanaście lat usiądzie za kierownicą i miejmy nadzieję, będzie mieć już w sobie wyrobioną ostrożność - mówi.

NIEBEZPIECZNE ŻARTY

W rozmowach z dziećmi kolejarze opowiadają o skutkach rzucania w jadący pociąg kamieniami, podkładania na tory przeszkód.

- Chcemy pokazać dzieciom, że być może w ich mniemaniu żartobliwe zachowania mogą mieć tragiczny skutek - usłyszeliśmy od pracownika SOK.
Wczoraj dzieci podczas spotkania przyznały, że nigdy nie pomyślałyby, że takie żarty mogą skończyć się tak tragicznie.

- Nie wiedzieliśmy tego wszystkiego wcześniej, że wspinanie się na słupy kolejowe i dotknięcie przewodu może się skończyć śmiertelnym porażeniem. Tutaj dowiedzieliśmy się, że rzucany kamień w pociąg może kogoś uderzyć i zranić - mówią 10-letni Karol i Jacek.

Kolejarze zapowiadają, że będą kontynuować spotkania w szkołach. Oprócz tego w Stalowej Woli będą organizować trzy akcje przy przejazdach, a w Tarnobrzegu jedną.
Warto dodać, że w naszej części Podkarpacia w ubiegłym roku mieliśmy 6 wypadków na przejazdach kolejowych, w których ucierpiało 8 osób. Okazało się, że wszystkie były spowodowane nieostrożnością kierowców.

W naszym regionie istnieje 175 przejazdów kolejowych, ale tylko 25 z nich to przejazdy strzeżone z rogatkami, tylko 4 ma połrogatki, 12 jest wyposażonych w sygnalizacje świetlną. Wszystkie pozostałe maja jedynie tuż przed torami postawiony znak stop, który niestety nie zawsze jest respektowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie