Teraz pracownicy zapowiadają, że będą walczyć o swoje. W pierwszej kolejności zamierzają protestować na ulicach Warszawy przed Parlamentem. Wybierają się na pikietę pracowników Cargo z całej Polski, którą zaplanowano na 29 kwietnia na godzinę 12. Ze Stalowej Woli pojedzie na nią kilkadziesiąt osób.
- Mamy już tego dosyć. Zdecydowaliśmy się na wiele ustępstw, po to by ratować wszystkie stanowiska pracy. Zaproponowaliśmy tak zwane nieświadczenie pracy, czyli pozostawanie w domu, rotacyjnie wszystkich pracowników. Tak się właśnie dzieje. Tymczasem rozpoczęły się zwolnienia i wiemy, że w maju będą kolejne. Co ciekawe, żeby uniknąć zwolnień zbiorowych, które obligowałyby naszego pracodawcę do zapłacenia odprawy w wysokości 9-miesięcznej płacy, zwalniani jesteśmy kolejno po maksymalnie 29 osób co miesiąc. Zwalniani dostają równowartość 3-miesięcznych zarobków. Tak nie może być - mówi Piotr Kos, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" w oddziale stalowowolskim PKP Cargo. Przypomnijmy. Zarząd spółki zapowiedział, że tylko na Podkarpaciu zwolni prawie 800 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?