MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rząd zwalnia, samorząd zatrudnia...

Bartosz Gubernat
Jeszcze w tym roku pracę w podkarpackich urzędach może stracić kilkuset urzędników. Zwolnienia dotkną głównie skarbówki i Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego.

O planowanej redukcji zatrudnienia w podkarpackich urzędach mówi się od ubiegłego roku, kiedy Sejm przyjął ustawę o racjonalizacji zatrudnienia. W regionie zagrożone są wszystkie urzędy skarbowe oraz Urząd Wojewódzki, w którym pracuje około 700 osób.

- Wiemy o rządowych przygotowaniach do redukcji zatrudnienia, ale na razie żadnych list nie przygotowywaliśmy. Pracujemy normalnie i czekamy na decyzje - twierdzi Małgorzata Oczoś, rzecznik wojewody.

Zgodnie z planami rządu, w PUW z pracą może pożegnać się ok. 60-80 osób. - Boimy się, bo słyszeliśmy, że w pierwszej kolejności pracę stracą doświadczeni pracownicy, którzy zarabiają najwięcej. A takim najtrudniej o nową pracę - mówi urzędniczka wojewody. W obawie o zwolnienie nie chce podać nazwiska.

Jeszcze więcej jest zagrożonych pracowników w 23 urzędach skarbowych na Podkarpaciu. Pracuje w nich łącznie 1665 osób. Bożena Domino, naczelnik II Urzędu Skarbowego w Rzeszowie, krytykuje plany rządu. - W tej chwili zatrudniamy tylko 122 osoby, a przyjęć do pracy nie było od dawna. Dodatkowo w tym roku jest mniej pieniędzy na stażystów. Nie możemy się nimi posiłkować w takim stopniu, jak chociażby w ubiegłych latach. A pracy jest coraz więcej. Jeśli załoga zostanie uszczuplona, ucierpią na tym tylko petenci, bo wydłuży się czas załatwiania spraw - twierdzi Domino.

Redukcji zatrudnienia nie będzie natomiast w administracji samorządowej. Urząd Miasta Rzeszowa nie wyklucza dodatkowych przyjęć do pracy. - Zadań cały czas przybywa, a do ich obsługi potrzeba fachowców. Brakuje nam architektów, geodetów, inspektorów nadzoru - wylicza Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

W tegorocznym budżecie Rzeszowa na pensje dla urzędników przygotowano 33,5 miliona złotych (o 3,6 mln zł więcej niż w ub. roku), a funkcjonowanie urzędu pochłonie 5,4 miliona złotych(o 20 proc. więcej niż przed rokiem).

Nowi pracownicy mogą w tym roku pojawić się w Urzędzie Marszałkowskim. - Chodzi o osoby do obsługi unijnych programów- tłumaczy Wiesław Bek, rzecznik marszałka, który zatrudnia 775 osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie