Są kandydaci trenera

Piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola są już po pierwszym sparingu w nowym roku z Polonią Przemyśl, w którym kibice mieli okazję zobaczyć w akcji nowych zawodników. Nowych graczy nie doczekali się jeszcze kibice tarnobrzeskiej Siarki.
"Stalówka" zremisowała z Polonią 2:2, ale nie wynik był w tym meczu najważniejszy. Kibiców najbardziej interesowało to, jak zaprezentują się "nowi".

WYCHODZI NA DOBRE
- Napastnik Łukasz Czyżyk strzelił już trzeciego gola w naszych sparingach, wcześniej zdobył dwa przeciwko reprezentacji podokręgu Stalowa Wola - mówi Sławomir Adamus, trener Stali. - Przyszedł z trzecioligowego Ruchu Wysokie Mazowieckie i zmiana klubu najwyraźniej wychodzi mu na dobre. Starał się także jak mógł nasz nowy skrajny pomocnik Marcin Dettlaff, pozyskany z ŁKS Łódź. A z bramkarzem Stanisławem Wierzgaczem z Tłoków Gorzyce podpiszemy umowę już 1 lutego.

Szkoleniowiec szuka jeszcze środkowego pomocnika, w kręgu zainteresowań jest Adrian Sobczyński z Ruchu Chorzów, który grał w przeszłości w Stalowej Woli.

0 goli

0 goli

Tyle strzelił w rundzie jesiennej w barwach trzecioligowego Ruchu Wysokie Mazowieckie nowy napastnik Stali Stalowa Wola Łukasz Czyżyk. 26-letni piłkarz tłumaczy jednak, że grał w swoim ostatnim zespole przez minione pół roku na pozycji pomocnika, która mu nie odpowiadała. A w poprzednich sezonach należał do najlepszych strzelców Ruchu, najwięcej strzelił 13 goli w sezonie. Dla "Stalówki" jak do tej pory trafił już w sparingach trzykrotnie, dwa razy przeciwko reprezentacji podokręgu Stalowa Wola i raz z Polonią Przemyśl.

WRÓCIŁ DO DOMU
- Mam dwóch-trzech kandydatów na tę pozycję, wkrótce wyjaśni się, kto będzie u nas grał - deklaruje trener Adamus. - Sprawdzaliśmy w sparingu z Polonią jeszcze Floriana Kamińskiego z występującego w klasie A Podhala Szaflary, ale ten osiemnastolatek to dopiero melodia przyszłości. I wrócił już do domu.
Kolejny sparing Stal rozegra w środę o godzinie 14 z Wisłoką Dębica.

Najprawdopodobniej w Stalowej Woli, ale zależy to od warunków, jakie będą panowały na boisku. Jeżeli będą lepsze w Dębicy, tam zmierzą się oba zespoły.

NOWI NA SPARINGI
Piłkarze tarnobrzeskiej Siarki także mają pierwszy sparing za sobą, zremisowali w nim z trzecioligową Stalą Rzeszów 1:1. Ci z kibiców, którzy mimo śnieżnej zamieci przyszli na Zwierzyniec, daremnie wyglądali nowych zawodników. Nie oznacza to jednak, że takowych w Siarce nie będzie.

- Prowadzimy rozmowy z kilkoma zawodnikami, mają oni jednak propozycję także z innych klubów. Teraz jest taki okres, że piłkarze sondują, gdzie mogą mieć najlepsze warunki finansowe, my się jednak nie spieszymy. W lutowych i marcowych sparingach naszego zespołu pojawią się nowi zawodnicy - mówi szkoleniowiec Siarki Stanisław Gielarek.