Władze Ulanowa przygotowały prawdziwą ucztę dla par obchodzących złote gody. Były życzenia, szampan, prezenty oraz łzy radości w oczach jubilatów.
- Dzisiaj medalami zostały uhonorowane 22 pary, które w tym roku obchodzą pięćdziesiątą rocznicę ślubu - informuje Antoni Kapuściński, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Ulanowie. - Nasza gmina słynie nie tylko z udanych związków małżeńskich, ale również z długowieczności. Anna Kupieć przeżyła już 102 lata, pan Federowski 100 i przygotowujemy się do setnych urodzin Bogusława Ryczko z Kurzyny Średniej. To są najlepsze przykłady, że w naszej gminie można długo i szczęśliwie żyć - mówi Kapuściński.
CZAS SZYBKO MIJA
- 50 lat małżeństwa minęły nam dosłownie jak pięć minut - mówi Agnieszka i Władysław Grab, którzy obchodzili złote gody. - Do tej pory pamiętamy każą chwilę ze ślubu. Oczywiście przez ten czas pojawiły się sprzeczki, ale trzeba wybaczać, bo życie nie jest takie proste - wspominają. - Mieliśmy 6 hektarów ziemi, a mąż pracował jako kierowca, więc lekko nie było - dodaje Agnieszka Grab.
Państwo Grab mają tylko troje wnuków, jednak podczas wczorajszej uroczystości były też takie pary, które mogą poszczycić się znacznie większą liczbą potomstwa i wnuków.
22 pary
22 pary
Złote pary to: Anna i Alfred Mroczek, Janina i Mieczysław Pityński, Maria i Adam Pityński, Helena i Władysław Świeca, Anna i Zygmunt Borycki, Emilia i Stanisław Pikuła, Teresa i Władysław Wala, Bronisława i Wojciech Pachla, Filomena i Jan Banasik, Helena i Józef Tapper, Agnieszka i Władysław Grab, Kazimiera i Józef Niemiec, Franciszka i Stanisław Olak, Władysława i Adolf Krawiec, Zuzzanna i Edward Sarzyniak, Janina i Dionizy Piskorowski, Janina i Klemens Puskarczyk, Maria i Stefan Wójtowicz, Stanisława i Leszek Tofilski, Władysława i Jan Sobina, Helena i Jan Piskorowski, Aniela i Jan Grzybowski.
PREZENT OD BURMISTRZA
- My mamy już 22 wnuków - opowiadają Emilia i Stanisław z Wólki Tanewskiej. - Podczas świąt ciężko pomieścić ich w domu, ale za to jest bardzo wesoło. Serce się cieszy, jak widzi się taką gromadkę. Część z dzieci rozjechała się po świecie, ale większość mieszka w okolicy. Mamy już dwa prawnuki. Jesteśmy spokojni i żyjemy swoim tempem z daleka od polityki i dobrze nam z tym - mówią małżonkowie z Wólki Tanewskiej.
Jubilatom życzenia składał Andrzej Bąk, burmistrz Ulanowa. Pary otrzymały od niego również prezenty - ciepłe koce na jesienne wieczory.
Dostojnym jubilatom wszystkiego najlepszego życzy także zespół redakcyjny "Echa Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?