Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochód uderzył w dziewczynę i chłopaka. To był makabryczny widok - mówi świadek wypadku

Marcin RADZIMOWSKI [email protected]
W tym miejscu samochód uderzył w dziewczynę i chłopaka - mówi świadek wypadku.
W tym miejscu samochód uderzył w dziewczynę i chłopaka - mówi świadek wypadku. M. Radzimowski
- Seat nas wyprzedził z dużą prędkością. Potem zobaczyłem, jak uderzył w dziewczynę - relacjonuje Sebastian z Tarnobrzega, naoczny świadek wypadku. Do szpitala w stanie krytycznym w czwartkowy wieczór trafili niespełna 16-letnia Karolina C. i dwa lata starszy Paweł F.

Czwartek, kwadrans po godzinie 22. Z ulicy Wisłostrada przez skrzyżowanie na wprost w ulicę Sikorskiego jedzie seat ibiza. Jedzie prawym pasem, kierujący wie, że za chwilę jest zwężenie jezdni.

- Kierowała moja dziewczyna, jechaliśmy lewym pasem. Nie jechaliśmy szybciej niż 60 kilometrów na godzinę - wspomina Sebastian. - Seat wyprzedził nas z dużą prędkością prawym pasem i zaraz zjechał na nasz, bo jest zwężenie jezdni. Według mojej oceny minimum 100, może 120 miał na liczniku. Jak zjeżdżał na lewy pas, to aż samochodem lekko zarzuciło.

W tym samym czasie 30, może 40 metrów dalej przez drogę od strony stacji paliw Orlen przechodziło dwoje młodych ludzi. Przypuszczalnie pierwsza szła dziewczyna, dwa metry za nią chłopak. Ona była może metr od prawej krawędzi jezdni…

- To był makabryczny widok - wspomina Sebastian z Tarnobrzega. - Nie widziałem, jak potracił chłopaka ale widziałem, jak seat uderzył w dziewczynę. Jej ciało bezwładnie leciało w powietrzu i spadło kilkanaście metrów dalej. To było straszne. Mam nadzieję, że oni z tego wyjdą.

Naoczny świadek wspomina, że w ciągu kilkudziesięciu sekund na miejscu była policja, patrol akurat jechał w tym kierunku. Policjantka podbiegła, sprawdziła puls. Zaraz przyjechały karetki. Dziewczyna i chłopak nie dawali znaku życia. W stanie krytycznym zostali przewiezieni do szpitala, trafili na oddział intensywnej opieki medycznej.

- Początkowo nie było wiadomo, kim są poszkodowani w tym wypadku. Ci młodzi ludzie nie mieli przy sobie żadnych dokumentów. Dopiero rano, po kilkunastu godzinach od wypadku, policjanci ustalili wiek oraz imiona i nazwiska rannych - wyjaśnia prokurator Marta Mruk - Walczyk, zastępca prokuratora rejonowego w Tarnobrzegu.

Samochodem jechało kilku młodych mężczyzn, jak ustalili policjanci, kierował 22-letni mieszkaniec Koprzywnicy (powiat sandomierski). Był trzeźwy. Kierował samochodem kolegi, który siedział jako pasażer.

Jak się dowiedzieliśmy, kilkanaście lat temu rodzice 16-latki z Tarnobrzega, przeżyli bardzo poważny wypadek samochodowy. Znajomi rodziców i dziewczyny wierzą, że także Karolina i jej kolega Paweł, będą mieli tak samo dużo szczęścia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie