Saperzy ćwiczyli w zalanej kopali gliny w Nisku

Saperzy z 16 Tczewskiego Batalionu Saperów zorganizowali szkolenie przy współpracy z żołnierzami 2 Mazowieckiego Pułku Saperów z Kazunia, 3 Batalionu Drogowo-Mostowego z Chełmna oraz 3 Batalionu Inżynieryjnego z Niska.

DESANTOWA PRZEPRAWA

W trakcie szkolenia żołnierze ćwiczyli prowadzenie zwiadu nurkowego.

- Ma on na celu uzyskanie wszelkich niezbędnych informacji dotyczących zbiornika wodnego, rozpoznanie przeszkody wodnej w celu urządzenia przeprawy czołgów pod wodą oraz przeprawy desantowej pojazdów opancerzonych typu Kołowy Transporter Opancerzony Rosomak, Bojowy Wóz Piechoty oraz Pływających Transporterów Samobieżnych - informuje starszy szeregowy Bartłomiej Kawa z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich.

Nurkowie trenowali też wydobywanie zatopionego sprzętu. Ich zadaniem było oznaczenie przedmiotów znalezionych pod wodą, ocena zamulenia i głębokości ich zanurzenia, oszacowanie wymiarów oraz wybór sposobu ich wyciągnięcia.

- Po wynurzeniu przekazywali zdobyte informacje kierownikowi prac nurkowych, który koordynował dalsze czynności wydobywcze - dodaje Bartłomiej Kawa. - W ten sposób nurkowie usunęli leżące na dnie drzewa i korzenie, jak również stalowe elementy konstrukcyjne, wózki szynowe, tory kolejowe i tym podobne przedmioty.

NURKOWANIE POD KRAKOWEM

Po zakończeniu nurkowaniu w Nisku, saperzy udali się w do Ośrodka Szkolno-Treningowego Nurków Wojsk Lądowych w Orzyszu na miesięczny kurs.

Nurkowanie na Warchołach było kolejnym szkoleniem, w jakim wzięli udział żołnierze 16 Tczewskiego Batalionu Saperów w Nisku. W listopadzie nurkowie z plutonu rozpoznania uczestniczyli w ćwiczeniach w Kryspinowie pod Krakowem.

Saperzy z Niska wspólnie z żołnierzami 6 Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa trenowali przeprowadzenie zwiadu nurkowego, przeszukiwanie dna różnymi metodami, prace minerskie w wodzie oraz poszukiwanie i wydobywanie zatopionego sprzętu bojowego.