Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siarka Tarnobrzeg szybko strzeliła gola w Tarnowie, ale potem straciła zawodnika i bramki

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Siarkowcy doskonale rozpoczęli zawody w Tarnowie, ale potem posypały się na nich nieszczęścia
Siarkowcy doskonale rozpoczęli zawody w Tarnowie, ale potem posypały się na nich nieszczęścia Marcin Radzimowski
Trzynasta kolejka 3 ligi okazała się pechowa dla Siarki. Tarnobrzeżanie rewelacyjnie weszli w mecz z Unią, ale po czerwonej kartce dla Wojciecha Bieniarza mecz im uciekł i miejscowi na koniec wygrali 3:1

Już po raz trzeci w tym sezonie Siarka miała szansę wygrać trzeci mecz z rzędu i znów jej się to nie powiodło. A początek sugerował, że ekipa z Tarnobrzega będzie mieć na boisku w Mościach łatwą drogę do zdobycia kompletu punktów. Mecz się jeszcze dobrze nie rozkręcił, a tarnowianie już przegrywali. Z rzutu rożnego dośrodkował Piotr Cichocki, Marcin Kumorek odpowiednio uderzył głowa i Unia była już na minusie.

W 18. minucie żółtą kartkę zobaczył Wojciech Bieniarz i było to o tyle ciekawe, że nastoletni zawodnik został tak ukarany pierwszy raz w sezonie. Niestety, nie poprzestał na tym. 10 minut później znów faulował a sędzia nie miał litości – pokazał piłkarzowi drugie „żółtko” i wyprosił go z boiska.

Los chciał, że Unia z miejsca wykorzystała okoliczności. Po faulu Bieniarza wykonywała rzut wolny, w polu karnym powstało zamieszanie, do piłki dopadł Piotr Łazarz, uderzył z bliska i był już remis.

Gospodarze mieli chrapkę, aby szybko pójść za ciosem, siarkowcy ani myśleli na to pozwalać, ale tuż przed pauzą wpakowali się w jeszcze większe kłopoty. Tym razem faulował Marcin Kumorek, a że zahaczył Bajorka w polu karnym arbiter przyznał miejscowym rzut karny.

Do piłki podszedł Łazarz, wytrzymał presję, trafił czwartą jedenastkę w sezonie, a w sumie siódmą bramkę w rozgrywkach. Warto dodać, że były gracz Wólczanki (jako junior Stali Mielec) jest obrońcą, ale zdecydowanie przewodzi na liście strzelców w zespole.

W przerwie trener Dariusz Kantor miał o czym rozmawiać z zawodnikami, ale krótko po wznowieniu gry mógł tylko zgrzytać zębami, bo Unia zadała cios nr 3. Znów pokazał się Łazarz; urwał się na skrzydle, zacentrował jak trzeba, nadbiegający Szymon Mida uprzedził Hieronima Zocha i unici mieli już górki.

Nasza ekipa wprawdzie nie spasowała, szukała kontaktowego gola, miała przewagę, ale Frankowski z rzadka musiał się wykazywać. Gospodarze, zadowoleni z wyniku, skupili się na obronie, dopięli celu i wspólnie z Wieczystą Kraków i Czarnymi Połaniec tworzą tercet, który jeszcze nie przegrał u siebie.

Unia Tarnów – Siarka Tarnobrzeg 3:1 (2:1)

Bramki: 0:1 Kumorek 2, 1:1 Łazarz 29, 2:1 Łazarz 45 karny, 3:1 Mida 46.

Unia: Frankowski – Adamski (67. Surma), Dziewiec, Baran, Łazarz – Mida, Piotrowski, Kron, Wardzała (67. Tkaczuk), Bato (75. Sojda) – Bajorek (85. Danielski). Trener: Radosław Jacek.

Siarka: Zoch - Bieniarz, Woś (59. Wicki), Szymocha, Sulkowski - Kumorek, Kaliniec (77. Krzysztofek), P. Lisowski (46. Bierzało) – Cichocki (66. D. Lisowski), Feret (46. Kalamvokis), Orlik. Trener: Dariusz Kantor.

Sędziował: Długosz (Bielsko-Biała).

Żółte kartki: Bajorek - Kumorek, Bieniarz, Orlik,

Czerwona kartka: Bieniarz [28 - druga żółta].

Widzów: 250.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Siarka Tarnobrzeg szybko strzeliła gola w Tarnowie, ale potem straciła zawodnika i bramki - Nowiny

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie