Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siarka zasłużyła na plus, a Stal wygląda coraz lepiej

Rozmawiał: Grzegorz Lipiec
Tomasz Tułacz świetnie sobie teraz radzi jako trener drugoligowej Puszczy Niepołomice.
Tomasz Tułacz świetnie sobie teraz radzi jako trener drugoligowej Puszczy Niepołomice. Grzegorz Lipiec
Tomasz Tułacz doskonale zna podkarpackie realia piłki nożnej, chociaż pracuje obecnie w Małopolsce i jest trenerem drugoligowej Puszczy Niepołomice. Oto pierwsza część rozmowy z byłym szkoleniowcem tarnobrzeskiej Siarki, mieleckiej Stali, czy też Resovii Rzeszów.

Za nami jest już piłkarska jesień. Czy trener jest zadowolony jest z miejsca swojej Puszczy Niepołomice i 31 punktów?
- Na pewno tak. Oprócz ligi, która jest dla nas najważniejsza mamy za sobą dojście do ćwierćfinału Pucharu Polski. Tam przegraliśmy z Pogonią Szczecin, ale dojść do takiego etapu to sama przyjemność, a po drodze pokonać Koronę Kielce, czy też lidera ekstraklasy Lechię Gdańsk. To świetna promocja miasta i największy sukces naszego klubu. Zagraliśmy 25 spotkań, w tym dwie dogrywki, a kadra zespołu nie jest szeroka. W lidze zgodnie z oczekiwaniami było wiele wyrównanych spotkań i każdy może wygrać z każdym. Zawsze uważam, że podstawą jest żelazna obrona. Tak było za moich czasów w Resovii Rzeszów, Siarce Tarnobrzeg i jest teraz w Niepołomicach. Straciliśmy najmniej goli w drugiej lidze. Dopiero Siarka przerwała naszą passę 562 minut bez straty gola. Przegraliśmy ten mecz mimo, że byliśmy lepsi, ale taka jest piłka. Siarcę życzę jak najlepiej.

Właśnie która ekipa jest dla trenera największym pozytywnym zaskoczeniem w drugiej lidze, a która zasłużyła na minus?- Na pewno na minus zapracował GKS Bełchatów, który według mojej oceny jeszcze nie może się otrząsnąć po tych dwóch kolejnych spadkach, najpierw z ekstraklasy, a potem z pierwszej ligi. Pod względem sportowym mają bardzo ciekawy skład. Plus to na pewno Odra Opole, która jako beniaminek zaliczyła prawdziwe „wejście smoka” i będzie walczyć o pierwszą ligę. Wysoko trzeba ocenić również Siarkę i to nie dlatego, że tam pracowałem. Młoda drużyna z ciekawymi i utalentowanymi zawodnikami, jak Mateusz Czyżycki, Michał Żebrakowski lub Karol Dybowski. Plus siła napędowa, czyli doświadczeni Daniel Koczon, Marcin Stefanik, Hubert Tomalski. Trener Włodzimierz Gąsior stworzył wartościową drużynę.

Na pewno warto też dostrzec Stal Stalową Wolę, która ma spory potencjał?- Podobnie jak w Siarce są młodzi zdolni: Mateusz Kolbusz, Bartosz Koncki oraz wielki talent Szymon Jarosz. Plus ci bardziej doświadczeni, jak Adrian Gębalski. Stal wygląda mentalnie o wiele lepiej niż wiosną, a duża w tym zasługa trenera Rafała Wójcika. Widać, jak z każdym meczem robią postępy i w rundzie wiosennej będą na pewno bardzo groźni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie