Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Siarkowcy" nie odpuścili (zdjęcia)

Piotr SZPAK [email protected]
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg, z lewej Mariusz Łukawski, w środku Janusz Hynowski (z prawej Patryk Turek z Iskry Sobów), byli bezkonkurencyjni podczas turnieju.
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg, z lewej Mariusz Łukawski, w środku Janusz Hynowski (z prawej Patryk Turek z Iskry Sobów), byli bezkonkurencyjni podczas turnieju. Marcin Radzimowski
Osiem drużyn z Tarnobrzega walczyło podczas całodziennej ulewy o puchar prezydenta Tarnobrzega. Pięknych goli i emocji nie brakowało.

[galeria_glowna]
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg sobotni turniej o puchar prezydenta Tarnobrzega potraktowali bardzo serio i nie dali rywalom najmniejszych szans na zwycięstwo.

W sobotni poranek turniej o puchar prezydenta Tarnobrzega stanął pod dużym znakiem zapytania. Nad miasto nadciągnęły ciężkie chmury i zaczęło mocno padać, a później już była ulewa. Zdecydowano się jednak na granie.

DYREKTOR NA BOISKU

Po raz pierwszy w tej imprezie zagrało aż osiem drużyn, seniorzy i juniorzy Siarki, Mokrzyszów Tarnobrzeg, Iskra Sobów Tarnobrzeg, Wielowieś Tarnobrzeg, Koniczynka Ocice Tarnobrzeg, Junior Zakrzów Tarnobrzeg oraz Wspólnota Serbinów Tarnobrzeg. Miłą niespodzianką była obecność zespołu z Sobowa, który przeżywa olbrzymie kłopoty organizacyjne, mówiło się nawet, że nie przystąpi do rozgrywek nowego sezonu w "okręgówce", ale na turniej sobowianie przyjechali. Zajęli, co prawda ostatnie ósme miejsce, ale nie odpuścili imprezy. W Iskrze zagrał między innymi dyrektor do spraw sportowych tego klubu Mariusz Stasiak, który musiał wybiec na boisko ze względu na szczupłość kadry sobowian. Radził sobie przy tym bardzo dobrze.

POZA KONKURENCJĄ

Seniorzy Siarki byli w turnieju poza absolutną konkurencją, nie wkładali w mecze wszystkich sił (w piątek stoczyli ciężki bój w zremisowanym 1:1 sparingu z Bronią Radom), a mimo to wygrywali. W drużynie nie było już Piotra Mazurkiewicza, który nie dogadał się z działaczami Siarki na temat swoich warunków dalszej gry w tym zespole i najprawdopodobniej w nowym sezonie będzie występował w innej drużynie. Stara się o niego Unia Nowa Sarzyna. Był za to Janusz Hynowski, który także nie doszedł do porozumienia z prezesem tarnobrzeskiego klubu na temat swojej dalszej gry w tym zespole i może opuścić ten klub, ale jeszcze liczy na zmianę zaproponowanych mu warunków.

- Dla nas najważniejsze było to by na serio potraktować ten turniej, wygrać go, ale nie narazić się na kontuzje i to się nam udało - mówił zadowolony szkoleniowiec Siarki Adam Mażysz.

PREZYDENT NA POLICJI

Finałowy mecz Siarki z Mokrzyszowem zakończony wynikiem 1:0 oglądał między innymi prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz, o którego trofeum walczono. Przez większość dnia przebywał on na obchodach Święta Policji w Rzeszowie, ale na finał zdążył przyjechać.

- Fajna impreza, ale dużo popsuła pogoda. Zastanawialiśmy się nawet nad jej odwołaniem i przeniesieniem na inny termin, ale drużyny chciały grać. Za rok znów zrobimy ten turniej, z jeszcze większą pompą i mam nadzieje, że przy dużo lepszej pogodzie - mówił prezydent.

Organizatorem turnieju byli działacze klubu z Mokrzyszowa, którzy słusznie postąpili przenosząc imprezę na Zwierzyniec. Mecze rozgrywane były w czasie 2x20 minut na dwóch boiskach, dzięki czemu rywalizacja toczyła się tylko i aż sześć godzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie