Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siarkowe Mikołajki. Wyśmienita zabawa w tarnobrzeskiej hali widowiskowo-sportowej

Grzegorz Lipiec
Grzegorz Lipiec
Maskotka tarnobrzeskiej Siarki wita młodych piłkarzy.
Maskotka tarnobrzeskiej Siarki wita młodych piłkarzy. Grzegorz Lipiec
Po raz pierwszy Spółka Akcyjna Siarka Tarnobrzeg postanowiła zorganizować Zabawę Mikołajkową na Sportowo. Trzeba przyznać, że był to strzał w dziesiątkę.

Na trybunach hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tarnobrzegu zasiadło mnóstwo widzów. Byli to głównie rodzice dzieci, które trenują w różnych grupach wiekowych w Siarce. Właśnie cała zabawa zaczęła się od prezentacji zawodników z wszystkich grup wiekowych. Na początek na parkiet wyszli seniorzy występujący w drugiej lidze z trenerem Włodzimierzem Gąsiorem na czele oraz całym sztabem trenerskim.

Potem po kolei: juniorzy starsi, juniorzy młodsi, trampkarze i wreszcie ci najmłodsi z najmłodszych, którzy dopiero teraz zaczynają swoją piłkarską przygodę. To właśnie oni zebrali największe brawa i z radością obserwowali co będzie się działo dalej. Wszystkich obowiązkowo przywitał Szerszeń Wacek, czyli maskotka tarnobrzeskiego zespołu. Jako, że były to Mikołajki to nie mogło zabraknąć gościa z Laponii, który miał na sobie szalik tarnobrzeskiej drużyny. Zebranych powitał prezes spółki Dariusz Dziedzic i zaczęła się pierwsza część Siarkowego spotkania przy piłce nożnej.

Część sportowa upłynęła przy kilkuminutowych grach w których mierzyły się ze sobą drużyny z poszczególnych grup. I tak juniorzy starsi grali z młodszymi, trampkarze starsi ze swoimi młodszymi kolegami i na końcu ci najmłodsi z najmłodszych.
Trzeba przyznać, że każdy na parkiecie zostawił kawałek zdrowia. W końcu dla takiego młodego zawodnika najważniejsze było pokazanie się przed swoimi najbliższymi, a strzelenie gola było już w ogóle czymś wspaniałym.

Po zakończeniu części piłkarskiej nie mogło zabraknąć dobrej zabawy, upominków od Świętego Mikołaja, wszyscy chętnie odwiedzali świąteczny kiermasz.

Mikołajki miały też jednego szczególnego gościa, a był nim trener ekstraklasowej Cracovii Kraków Jacek Zieliński. Wychowanek tarnobrzeskiego klubu nie zapomina o miejscu, które go wychowało i przywiózł ze sobą koszulkę Pasów z autografami od zawodników. Koszulka zostanie zlicytowana, a dochód z jej sprzedaży wspomoże klubową kasę.

- Patrząc na was młodzi Siarkowcy życzę sobie, aby ten klub znowu był znany z dobrych wychowanków i chciałbym abyście kiedyś zagrali w seniorskiej drużynie - powiedział Jacek Zieliński.

Udana edycja imprezy powinna zachęcić do tego, aby odbywała się ona każdego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie