Pogoń Proszowice - Anser-Siarka Tarnobrzeg 2:3 (25:23, 25:22, 17:25, 20:25, 7:15).
Anser-Siarka: Jabłońska-Żak, Galica, Chorzępa, Mysiak, Matejek, Wacławczyk - Peret (Libero), Kowalczuk, Szubart.
Pierwszy mecz nowego sezonu niósł ze sobą wielki niepokój, bowiem latem w tarnobrzeskiej drużynie zaszły olbrzymie zmiany kadrowe i musi upłynąć trochę czasu niż zmieniona drużyna zgra się ze sobą.
Pierwsze dwa sety potwierdziły przedmeczowe obawy. Szczególnie irytujące było przegranie przez naszą drużyna seta otwarcia, w sytuacji kiedy to przyjezdne cały czas prowadziły dwoma-trzema punktami, a ostatecznie dały się ograć na samym finiszu. Podobnie było w trzeciej partii. Anser-Siarka grała a Pogoń punktowała, ale punktowała najczęściej po błędach naszej drużyny. Po dwóch setach nastroje były minorowe, wydawało się, że nasze dziewczęta wrócą do domów z niczym. Marzeniem było wtedy wygranie dwóch setów i zdobycie choćby jednego punktu.
Szerzej w czwartkowym papierowym wydaniu Echa Dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?