Skazany na osiem lat - jest prawomocny wyrok w sprawie śmiertelnego pobicia Konrada z Tarnobrzega

Jest prawomocny wyrok w sprawie śmiertelnego pobicia 34-letniego Konrada z Tarnobrzega. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał w czwartek w mocy orzeczenie tarnobrzeskiej "okręgówki": 21-letni Damian Swatek - osiem lat więzienia, 21-letni Kamil Motyka - dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat, 17-letni Kamil Wolan - pobyt w poprawczaku przez najbliższe cztery lata.

Po czternastu miesiącach od tragicznej, niezrozumiałej śmierci młodego mężczyzny, jest ostateczne orzeczenie sądu. Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu wnieśli obrońca Damiana Swatka (domagał się niższej kary), obrońca Kamila Wolana (zarzucał błędy formalne, domagał się krótszego pobytu 17-latka w zakładzie poprawczym) a także prokuratury, która domagała się bezwzględnej kary pozbawienia wolności dla Kamila Motyki. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie uznał wszystkie trzy apelacje za bezzasadne, a wyrok sądu pierwszej instancji za sprawiedliwy.

Gdyby nie alkohol...

Przypomnijmy dramatyczne wydarzenia, które rozegrały się w nocy z 31 marca na 1 kwietnia ubiegłego roku w Tarnobrzegu na ulicy Chopina. Ustalenie dokładnego przebiegu zdarzeń było bardzo trudne z uwagi na różne relacje uczestników, nie bez Znaczenia był alkohol wypity wcześniej przez te osoby. Można się zresztą pokusić o stwierdzenie, że gdyby nie alkohol, do tragedii by nie doszło…

Po skończonej pracy dwaj koledzy - właściciel firmy budowlanej 34-letni Konrad i jego pracownik, rok młodszy Adam poszli na piwo. Wypili po kilka kufli, około północy wracali do swoich mieszkań. W pewnej chwili, na ulicy Chopina do mężczyzn podszedł 21-letni Damian Swatek (w pobliżu stali jego koledzy 21-letni Kamil Motyka i 16-letni Kamil Wolan) i zapytał o papierosa. Gdy spotkał się z odmową, "odpyskował" do Adama. Ten uderzył go w twarz, Swatek się zrewanżował tym samym.

Do bójki włączyli się pozostali dwaj koledzy Swatka. 34-letni Konrad w ogóle nie uderzył nikogo pomimo tego został ciężko pobity przez Kamila Wolana i Damiana Swatka, wskutek doznanych obrażeń zmarł.

Winni

Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu uznał winę wszystkich trzech oskarżonych w tej sprawie, choć ustalił, że udział Kamila Motyki w pobiciu był znikomy dlatego orzekł karę więzienia w zawieszeniu. 16-letni wówczas Kamil Wolan jako nieletni skazany został za popełnienie czynu karalnego - umieszczony został w zakładzie poprawczym, gdzie przebywał będzie do 21 roku życia. To najsurowszy środek poprawczy, jaki sąd mógł zastosować. Główny, najbardziej agresywny uczestnik zajścia - Damian Swatek, skazany został na ośmioletnią odsiadkę, na poczet której zaliczono mu ponadroczny pobyt w tymczasowym areszcie.