Porażka 0:3 z Odrą Opole nie przynosi chluby Stali Stalowa Wola. Trener Rafał Wójcik podkreśla jednak, że przed jego ekipą jest jeszcze bardzo dużo pracy. - Budujemy zespół od podstaw, od zera. Możemy mówić, że jesteśmy beniaminkiem drugiej ligi. W Opolu nasza gra nie była zła do momentu jak boisko opuścił kontuzjowany Konrad Kołodziej. Przez pierwszych 30 minut spotkania dobrze neutralizowaliśmy mocne strony rywala - komentuje Rafał Wójcik.
W chwili zejścia z boiska Kołodzieja dobrze realizująca przedmeczowe założenia Stalówka zatrzymała się. Odra to skrzętnie wykorzystała i zainkasowała trzy punkty. Kibice naszego zespołu doskonale zdają sobie sprawę z trudnego położenia zielono-czarnych. Osiemnastu zawodników opuściło drużynę, nadal potrzebne są wzmocnienia i to na niemal każdej pozycji, oprócz ataku. W napadzie pole manewru jest spore. Należy wzmocnić skrzydła, tak aby Adrian Gębalski miał więcej szans bramkowych.
Teraz przed Stalą kolejny trudny egzamin. W najbliższą sobotę do Stalowej Woli przyjedzie bowiem Radomiak Radom, który będzie chciał się odkuć za remis z Siarką w Tarnobrzegu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?