Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Służby medyczne i sanepid w pełnej gotowości

KaT
Osoby przyjęte do Zakładu Pielęgnacyjno – Opiekuńczego w Tarnobrzegu zostały otoczone fachową opieką.
Osoby przyjęte do Zakładu Pielęgnacyjno – Opiekuńczego w Tarnobrzegu zostały otoczone fachową opieką. KaT
Dyrekcja Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu ogłosiła pełną mobilizację. Wstrzymano planowane przyjęcia, do domów wypisywani są lżej chorzy. Na oddziały przyjmowani są kolejni powodzianie. Chorych z zalanych terenów przyjmuje także Zakład Pielęgnacyjno - Opiekuńczy.

BEZ PLANOWANYCH PRZYJĘĆ

Już w poniedziałek, 17 maja w godzinach popołudniowych dyrekcja Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu otrzymała informację o powołaniu sztabu kryzysowego, w związku z sytuacją powodziową. Dzień później, o godzinie 10 odbyło się pierwsze spotkanie sztabu zarządzania kryzysowego z udziałem przedstawicieli tarnobrzeskiego szpitala. Jeszcze tego samego dnia, dyrekcja lecznicy wzmocniła o jedną karetkę zespół wyjazdowy pogotowia ratunkowego. - W nocy z wtorku na środę o godzinie 1.30 otrzymałem telefon ze sztabu kryzysowego o ewakuacji Wielowsi - wspomina Wojciech Wąsik, wicedyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu. - Kiedy podjęto decyzje o ewakuacji tego i sąsiedniego osiedla, nasze zespoły już w brały udział w akcji.

W środę rano, w szpitalu odbyła się narada z udziałem wszystkich ordynatorów. Temat był jeden. Przygotowanie szpitala na przyjęcie powodzian. Zapadła decyzja o wstrzymaniu planowych przyjęć do szpital, o wypisywaniu pacjentów w stanie lekkim do domówi i przygotowaniu oddziałów dla powodzian. - Także do odwołania wstrzymałem wszystkie urlopy szkoleniowe i wypoczynkowe ordynatorów a także ustaliłem obstawę personalną dla karetek ratownictwa medycznego z trzech do sześciu zespołów wyjazdowych i jednego transportowego - wylicza wicedyrektor. - Poprosiłem o dodatkowe karetki. O godzinie 10 już miałem trzy kolejne karetki.

Dyrekcja szpitala na potrzeby powodzian przygotowała 140 łóżek. Z godziny na godzinę, do szpitala przywożono coraz więcej potrzebujących. Wieczorem na oddziałach było już 20 osób. Wczoraj rano dowieziono kolejnych 20. - Mamy jeszcze 100 wolnych łóżek - wylicza Wojciech Wąsik.

Obserwując skalę kataklizmu, dyrekcja szpitala zdecydowała o doposażeniu w niezbędne medykamenty i środki higieniczne szpitalnej apteki, bloku operacyjnego i wszystkich oddziałów. - Do pełna napełniliśmy zbiorniki wodne - dodaje wicedyrektor. - Zwiększyliśmy ilość ropy w zbiornikach zapasowych, na wypadek braku prądu. Dokupiliśmy suchy prowiant i pieczywo o przedłużonej terminie ważności.

Jedna z karetek wraz z pełną obsadą medyczną została wysłana do Gorzyc, by wpierać powodzian z tamtych terenów. Karetka dowozi pacjentów do Stalowej Woli.

STARSI I SCHOROWANI DO ZAKŁADU

Na pomoc i fachową opiekę mogą liczyć także osoby samotne i starsze, wymagające opieki paliatywnej. Już dziewięć osób i dwoje opiekunów, skierowano do Zakładu Pielęgnacyjno - Opiekuńczego przy ulicy Dekutowskiego w Tarnobrzegu. Chorych, którzy nie wymagają hospitalizacji, kieruje tam tarnobrzeski szpital. Barbara Zych, kierownik placówki zapewnia, że może przyjąć w swoje mury jeszcze kilka osób. Jednocześnie zwraca się z prośbą do mieszkańców o wsparcie. - Naszym nowym mieszkańcom, musimy przygotować posiłki i zapewnić im środki czystości - mówi Barbara Zych. - Nie wymagamy wiele. Prosimy o mleko, ser żółty, pieczywo. Przed nami weekend.

WODOCIĄG BEZPIECZNY

Na zalanych terenach i graniczących z nimi, nie ma zagrożenia epidemiologicznego. - Na dziś jest dobrze, nie mamy żadnych zgłoszeń, by na terenach zalanych lub zagrożonych wodą, pojawiały się niepokojące choroby - uspokaja Małgorzata Korczyńska, Powiatowy Inspektor Sanitarny.

Zalegająca na kilku podmiejskich osiedlach woda nie zagraża wodociągowi. Woda jest zdatna do picia. - Ujęcia nie zostały zalane i pracują normalnie - przekonuje powiatowy inspektor sanitarny. - Pobieramy próbki.

Dotychczas wojewoda Podkarpacki nie wydał decyzji o szczepieniach masowych przeciwko tężcowi. Jednak osoby z terenów powodziowych lub sąsiadujących z nimi, z tak zwanej grupy ryzyka, czyli, te które skaleczyły się lub maja na ciele rany, mogą zgłaszać się do przychodni na terenie miasta i powiatu. Wszystkie punkty szczepień zostały powiadomione o konieczności zaszczepienia takich osób.
Małgorzata Korczyńska zapewnia także, że nie należy obawiać się zagrożeń wynikających z zalania cmentarza na osiedlu Wielowieś. - Kiedy woda opadnie rozpocznie się dezynfekcja tego terenu, podobnie, jak sąsiednich miejsc - zapewnia Małgorzata Korczyńska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie