Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmieci od ludzi ważniejsze. Mieszkańcy tarnobrzeskiego Nagnajowa zbulwersowani postępowaniem lokalnych urzędników

Klaudia Tajs
W ramach budowy Zakładu Segregacji i Kompostowni Odpadów w Machowie, powstaną nowe obiekty, jak również zaadoptowane zostaną obiekty już istniejące.
W ramach budowy Zakładu Segregacji i Kompostowni Odpadów w Machowie, powstaną nowe obiekty, jak również zaadoptowane zostaną obiekty już istniejące. K. Tajs
Zakład gospodarki odpadami składający się z części przeznaczonej do mechanicznej segregacji odpadów oraz kompostowni powstaje w Machowie, koło Tarnobrzega.

Spółka A.S.A główny inwestor posiada już niezbędne pozwolenia, w tym od prezydenta Tarnobrzega. Budowa zakładu ruszyła, a mieszkańcy z pobliskich domów zastanawiają się, dlaczego nikt z miasta nie zapytał ich o zdanie i zgodę w sprawie budowy zakładu.

Zakład powstaje w tarnobrzeskiej podstrefie Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W linii prostej od zabudowań mieszkalnych dzieli go około 300 metrów. Marian Tadeusz Napieracz, przewodniczący osiedla Nagnajów, w sąsiedztwie którego powstaje sortownia, przyznaje, że o ty, co buduje się za miedzą słyszał. - Słyszałem, ze coś się tam robi, ale nie wiedziałem, że wydana jest już decyzja prezydenta - przyznaje Marian Napieracz. - Formalnych informacji od miasta czy prezydenta nie otrzymałem. A zgodnie z przepisami i procedurą powinniśmy otrzymać taką informacje, szczególnie na etapie przygotowania dokumentacji, by mieszkańcy mogli podjąć uchwałę rady osiedla zezwalającą lub oddalającą budowę tej sortowni. Opiniowanie takich inwestycji gwarantuje nam statut osiedla.

CENNA INWESTYCJA

Miasto wydało już niezbędne zezwolenia dla nowo powstającego zakładu w Machowie. Na pytanie, co A.S.A. buduje w Machowie, Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega na ostatniej konferencji nie chciał otwarcie powiedzieć. Poprosił o meila do biura prasowego. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego przed wydaniem decyzji mieszkańcy osiedla Nagnajów nie zostali zapoznani z planami budowy zakładu sortowni śmieci i kompostowni. - Inwestycja powstaje w strefie przemysłowej i wszystko jest zgodne z prawem - zapewnił prezydent. - Skoro firma ma pozwolenie na budowę, to zapewne dopełniła wszystkich względów formalnych. Jeśli wydział architektury i budownictwa wydał pozwolenie i gdyby jakiś sąsiad był upoważniony do zawiadomienia jako strona, to został zawiadomiony.

Prezydent Mastalerz twierdzi, że inwestycję w Machowie należy docenić i chwalić, bo udało się ją wpisać do Wojewódzkiego Programu Gospodarki Odpadami. - Ta lokalizacja będzie decydowała o koszcie śmieci - dodał Mastalerz. - Słyszymy, że zaproponowane ceny są dramatem dla rodzin z Tarnobrzega. Mowie, że ceny będą niższe. Przez to, że w Machowie będziemy mieli składowisko koszty utylizacji powinny być niższe, bo nie będziemy ich wieźć 60 kilometrów dalej. Ale może ja się nie znam na ekonomii.

MECHANICZNA SEGREGACJA
I KOMPOSTOWNIA

O planach tarnobrzeskiej spółki A.S.A. w Machowie informuje obszernie Joanna Mazur, rzecznik A.S.A Eko Polska. Realizowana inwestycja obejmie Zakład Segregacji i Kompostownię Odpadów, Gminny Punkt Zbiórki Odpadów, punkt skupu surowców wtórnych, demontaż odpadów wielogabarytowych. - Moce przerobowe instalacji wystarczą do zagospodarowania i przyjmowania odpadów z obszaru zamieszkałego przez, co najmniej 120 tysięcy mieszkańców (Tarnobrzeg liczy niecałe 50 tysięcy). - W ramach budowy zakładu powstaną nowe obiekty, jak również zaadoptowane zostaną obiekty już istniejące - opisuje Joanna Mazur. - Całkowity koszt realizacji inwestycji zamknie się w kwocie od 30 do 40 milionów złotych. Zakład spełniać będzie wymagania najlepszej dostępnej techniki lub technologii, o której mówi prawo ochrony środowiska.

LUDZIE MAJĄ GŁOS

Temat sortowni odpadów dla mieszkańców Nagnajowa nie jest obcy. Jakiś czas temu, w tym samym miejscu, gdzie obecnie inwestuje A.S.A. podobny zakład planował uruchomić prywatny przedsiębiorca. Jednak poprzedni prezydent miasta Jan Dziubiński nie wydał zezwolenia. - Gdyby o pozwolenie wystąpiła spółka A.S.A zapewne wydałbym zgodę - ocenia Jan Dziubiński. - Miejsce dla tej sortowni nie zagraża otoczeniu. Chodziło o to, że przedsiębiorca starający się o zezwolenie był mało wiarygodny. Nie dawał gwarancji realizacji tego przedsięwzięcia.

Były prezydent Tarnobrzega twierdzi, że powstanie zakładu segregacji odpadów wzbudza wśród pobliskich mieszkańców szereg emocji, dlatego przed wydaniem pozytywnej decyzji zorganizowaliby spotkanie z mieszkańcami Nagnajowa. - Nauczony doświadczeniem kompostowni w Siedleszczanach i zablokowaniem inwestycji uważam, że przed wydaniem pozwolenia w tym przypadku należało zorganizować spotkanie z mieszkańcami.

SPOTKANIE W SOBOTĘ

Dariusz Kołek przewodniczący Rady Miasta Tarnobrzega ostatecznie przyznał, że mieszkańcy Nagnajowa mają prawo wiedzieć o nowej inwestycji w ich sąsiedztwie. Dlatego zaprosił mieszkańców na rozmowę, na którą zaprosi inwestora. Spotkanie odbędzie się w sobotę, siódmego lutego o godzinie 17.40 w Domu Osiedlowym w Nagnajowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie