I stało się - ceny za odbiór śmieci zostały sprowadzone do poziomu 4,50 zł od osoby. To podobno najmniej w regionie, a nawet w Polsce. Zdecydowali o tym radni na wtorkowej sesji. To definitywnie kończy na przynajmniej rok spory o opłaty za odpady.
Temat ceny odbioru śmieci kotłował się od półtora roku. Za bezpieczną na początku przyjęto cenę 12,85 zł przy segregacji śmieci i 15,42 zł przy śmieciach niesegregowanych.
Po kilku miesiącach radni obniżyli stawkę do poziomu 10 zł niesegregowane i 7 zł za segregowane. W listopadzie tego roku stara rada obniżyła stawki na 5 i 7 zł, a obecna unieważniła uchwałę i opuściła cenę o pół złotego na 4,50 zł. To zakończyło licytację kto tu jest lepszy dla mieszkańców. - Ta obniżka jest możliwa dzięki nadwyżce jaką płacili do tej pory mieszkańcy i ich rzetelności w płatnościach. Dzięki temu system bilansuje się - wyjaśnił prezydent Lucjusz Nadbereżny. Ci, którzy nie segregują śmieci, będą płacić 10 zł od osoby.
Przy tej okazji nowy prezydent skorzystał z możliwości wsparcia rodzin wielodzietnych i przedsiębiorców. Jednak musiał nieco spuścić z tonu. Nie można bowiem rodzinom wielodzietnym pofolgować w opłatach za śmieci stosując prawo o zagospodarowaniu odpadów komunalnych.
Istniało duże prawdopodobieństwo, że Regionalna Izba Obrachunkowa, oceniająca uchwały, mogła decyzję radnych unieważnić. Będzie więc tak, że rodziny wielodzietne dostaną od miasta większy zasiłek, pokrywający opłaty za śmieci na dzieci od trzeciego wzwyż. Jak podał wiceprzewodniczący rady Jan Sibiga, w mieście jest 734 rodzin wielodzietnych. Z umorzeń będzie mogło skorzystać około 990 osób, co daje łączną kwotę zaledwie 4,5 tys. zł miesięcznie. Tyle miasto dopłaci do wielodzietnych rodzin.
Pozostaje pytanie jak miasto sprawdzi czy rodzina mieszkająca w bloku prowadzi selektywną zbiórkę śmieci? Prezent od nowej rady dostali także przedsiębiorcy, którzy zaoszczędzą 2 zł miesięcznie na największych pojemnikach. Mało, ale - podobnie jak inni - mogą się cieszyć z obniżki przez rok. Nie wiadomo bowiem jakie ceny zostaną ustalone w 2016 roku, kiedy już ruszy budowany zakład przetwarzający odpady przy ulicy COP. Miasto będzie musiało ogłosić wtedy nowy przetarg na odbiór śmieci i ustalić nowe ceny na jego podstawie.
A dziś nikt nie ma zielonego pojęcia jakie będą koszty odbioru śmieci, bo to wszystko zależy od "strumienie śmieci" - im ich będzie więcej, tym mniejsze będą koszty.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?