[galeria_glowna]
Kobieta kierująca samochodem kia na przejeździe kolejowym wjechała tuż przed jadący pociąg pospieszny. We fragment wraku samochodu uderzył jeszcze jadący z przeciwka szynobus. Kobieta zginęła na miejscu.
Koszmarne zdarzenia miały miejsce około godziny 7 na przejeździe niestrzeżonym w ciągu drogi lokalnej łączącej Kępie Zaleszańskie i Kotową Wolę. W tym samym miejscu do podobnej tragedii doszło kilka lat temu. Jak wstępnie ustalili policjanci pracujący na miejscu wypadku, kobieta kierując kią wjechała na przejazd nie upewniwszy się, czy nie jedzie pociąg.
- Usłyszałam syrenę pociągu a potem taki głuchy trzask i zgrzyt miażdżonego metalu - relacjonuje nam kobieta mieszkająca nieopodal przejazdu.
Siła uderzenia była ogromna. Pociąg "SAN" relacji Przemyśl - Warszawa z czterema wagonami pchał przed sobą roztrzaskany samochód i wyhamował dopiero po około czterystu metrach. W wystające na drugi tor elementy samochodu uderzył jeszcze jadący z przeciwka szynobus relacji Rzeszów - Lublin.
Kobieta nie miała szans przeżycia, zginęła na miejscu. Jak się dowiedzieliśmy, osierociła dwuipółrocznego synka. Na miejscu tragedii byli członkowie jej rodziny oraz przyjaciele, którzy zalewając się łzami nie mogli uwierzyć w tę tragedię.
Wskutek wypadku ruch kolejowy na tej trasie został wstrzymany, przywrócony zostanie około południa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
