Smok Wiślaczek z Tarnobrzega zajął II miejsce w Krakowskiej Paradzie Smoków

Twórcy smoków, którzy stanęli do konkursu na najpiękniejszego smoka parady dowiedli swojej nieograniczonej fantazji, talentu i uwielbienia dla smoków. Tegoroczne hasło parady nawiązywało do największych osiągnięć kultury europejskiej i pozwoliło nadać smokom wyjątkowy czar i piękno.

Dzieło wielu rąk

W korowodzie wzięło udział 38 kolorowych, wykonanych z rozmachem smoków, pomysłowo animowanych przez ponad 1000 dzieci. Na krakowskiej „starówce”, przy muzyce i smoczych rykach, w towarzystwie tancerzy, orkiestr, szczudlarzy i żonglerów bawiła się także grupa z Tarnobrzega. W Krakowie, przedstawiciele Tarnobrzega na kilka godzin stali się aktorami olbrzymiego, plenerowego widowiska, które obserwowało tysiące mieszkańców tego miasta i specjalnie przyjeżdżających z tej okazji turystów. Nasze miasto reprezentowało ponad 70 osób. To wykonawcy smoka, zuchy, harcerze , rodzice oraz opiekunowie z Zespołu Szkół Specjalnych i Szkoły Podstawowej numer 10.

Przy budowie smoka siły połączyły dzieci z 6TGZ „Gniazdo” działającej przy Szkole Podstawowej numer 10, harcerze z drużyny Nieprzetartego Szlaku „Stokrotki” działającej przy Zespole Szkół Specjalnych oraz uczniowie „dziesiątki”. Dzieci i młodzież wspierali nauczyciele z Zespołu Szkół Specjalnych, instruktorzy Hufca ZHP Tarnobrzeg oraz rodzice.

Można powiedzieć, że przygotowania do udziału w krakowskim korowodzie trwały od kilku lat. - Nasza szkoła jest inna niż pozostałe, można nas nazwać szkołą odkrywców talentów, wprowadzamy różne innowacje - mówi Janusz Galinak, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych w Tarnobrzegu. - Był to już 16 festiwal smoka, dlatego nasza wiedza w tym temacie była dość duża. W jego przygotowanie włączyło się wiele osób. Prowodyrkami i pomysłodawczyniami były panie Renata Sawa i Kinga Bezdzietna.

Smok Wiślaczek

Smok z Tarnobrzega otrzymał imię Wiślaczek. Inspirowany był malarstwem Pawła Zycha i został stworzony na kształt latającego jaszczura. Ma kolorowy łeb, ogromne skrzydła i bardzo długi tułów, ozdobiony kolorowymi łuskami z bibuły. Prezentuje się bardzo okazale, ale niestety zbyt długi tułów był przeszkodą przy transportowaniu smoka autobusem. Jednak i z tym problemem sobie poradzono, a smok cały dotarł na krakowski rynek. W historii, którą twórcy dołączyli do smoka promowano Tarnobrzeg z jego historią i zabytkami. Smok podbił serca jurorów i zdobył drugie miejsce, a jego twórcy otrzymali nagrodę finansową.

W oczekiwaniu na sobotni pokaz

Smok odpoczywa po niedzielnym korowodzie, w jednej z sal Zespołu Szkół Specjalnych. Janusz Galiniak przyznaje, że jest trochę sfatygowany, bo Kraków pożegnał ich burzą. Smok odpoczywa przed sobotnią prezentacją w parku dzikowskim, gdzie odbędzie się piknik historyczny w ramach PiastowskiegoGrodu. - Będzie go można zobaczyć podczas sobotniego, pikniku od godziny 13 do 14 - zachęca do obejrzenia dyrektor Galiniak. - Jesteśmy zaproszeni. Będziemy straszyć i zionąć ogniem. Atrakcji będzie wiele. Wszystkich serdecznie zapraszamy.