Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sobotnie handlowanie w Tarnobrzegu. Zobacz ceny

/PISZ/
sxc.hu
O takiej frekwencji jaka miała miejsce na największych targowiskach naszego regionu w sobotę można było wcześniej tylko pomarzyć. Wiosenne słonce zrobiło swoje. Otwarto też znacznie więcej stoisk niż w poprzednią jakże deszczową i zimną sobotę.

Z wielkanocnych akcentów były tylko cukrowe baranki i to tylko w jednym miejscu. Nie brakowało także tak chętnie kupowanych przez tarnobrzeżan bazi, których wiązka kosztowała 2-3 złote. Były też tulipany i żonkile w cenie od 1 do 2 złotych za sztukę. Pojawiły się pierwsze tegoroczne sadzonki kwiatów. Bratki kosztowały od 1,50 do 2 złotych, stokrotki wyceniono od 2 do 2,50 złotych za sadzonkę. O tej porze roku sporym wzięciem cieszą się nasiona i tak też było w Tarnobrzegu. Spory był wybór cebulki dymki. Kilogram tej najdrobniejszej kosztował aż 10 złotych, ta większa wyceniona była na 5 złotych. Sporo osób decydowało się na zakup czerwonej dymki w cenie 4 złote za kilogram.

Przy stoiskach z warzywami duża ilość rzodkiewki (1,50 - 2,50 złotych) oraz sałaty (2,50 - 3,50) nikogo już nie dziwiła, tak samo jak sporej wielkości pęczki szczypiorku, które można było kupić po 2 złote. Nie słabnie zainteresowanie kapustą pekińską wycenioną w zależności od wielkości od 1,50 do 3 złotych. Kilogram cebuli wolskiej wyceniony był od 2 do 3 złotych. Niezbyt duże zainteresowanie było pomidorami, których kilogram wyceniony był od 6 do 7 złotych. Droga była pietruszka korzenna, za kilogram, której trzeba było zapłacić od 3 do 4 złotych. Przy stoiskach z jabłkami ruch był całkiem niezły, ceny zróżnicowane od 1,90 do nawet 3,50 złotych za kilogram. Dobrze sprzedawały się jajka, które niedługo będą towarem bardzo pożądanym.

W sobotę na placu przy ulicy Kwiatkowskiego najmniejsze wycenione były na 30 groszy za sztukę, największe były o 25 groszy droższe. Wreszcie nieźle wyglądało handlowanie odzieżą oraz obuwiem. Spodnie dla 12-13 latka był wydatkiem rzędu 60-70 złotych, bluza była w takiej samej cenie, a za obuwie sportowe trzeba było zapłacić od 39 do 65 złotych. Słoneczne promienie zachęcały przedstawicielki płci pięknej do zakupu lekkich wdzianek, delikatnych jedwabnych chust, ale najczęściej kupowano rajstopy w cenie od 3 do 10 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie