Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sokół Nisko utrzymany przy życiu. Pokonał Ekoball Sanok (ZDJĘCIA)

Damian Wiśniewski
facebook.com / Stal Gorzyce
W rozegranym dziś wieczorem meczu czwartej ligi Sokół Nisko pokonał przed własną publicznością Ekoball Sanok 1:0. Dzięki temu wydostał się ze strefy spadkowej.

Sokół Nisko - Ekoball Sanok 1:0 (0:0)
Bramka:
Witali Sławecki 83

Sokół: Piątkowski - Maciorowski, Sławecki, Szewc (60. Lewiński), Wojtak - Stępień (15. Sulich), Miśko, Juda (90. Dominik), Zaskalski (65. Miazga) - Tyczyński, Sudoł (75. Dzewid).

Ekoball: Krzanowski - Wójcik, Kokoć, Adamiak (50. Pielech, 83. Posadzki), Sz. Słysz - Lorenc, K. Słysz, Femin, Ząbkiewicz - Kaczmarski, Sobolak (60. Suszko).

- Obyśmy zostali poza strefą spadkową. Chyba pierwszy raz w tym sezonie jesteśmy ponad czerwoną kreską. Rywale muszą teraz wygrać. Teraz będzie się wkradać nerwowość, co było także widać u nas w pierwszej połowie - powiedział nam Rafał Leśniowski, trener Sokoła.

Sokół co prawda wydostał się ze strefy spadkowej, ale wciąż musi liczyć na to, że główni rywale w walce o utrzymanie będą gubić punkty. Sokół Kolbuszowa Dolna ma dwa punkty mniej i dwa mecze więcej do rozegrania. Orzeł Przeworsk trzy punkty mniej, ale lepszy bilans bramek i jeden mecz więcej do rozegrania.

- Mogliśmy strzelić więcej goli, ale trochę zabrakło nam dokładności. Mam nadzieję, że już zostaniemy do końca w tej bezpiecznej strefie - dodał Rafał Leśniowski.

W obozie zespołu z Sanoka możemy z kolei zauważyć, iż zespół czuje niedosyt z powodu porażki w Nisku.

- Pierwsza połowa zdecydowanie na naszą korzyść, w której to marnujemy dwie stuprocentowe sytuacje. Druga odsłona z kolei należy do walczących o utrzymanie gospodarzy, którzy stworzyli trzy wyśmienite akcje bramkowe, a wykorzystali tylko przypadkową okazję w samej końcówce meczu. Gol padł po rzucie rożnym. Strzał wybił efektownie z bramki Krzanowski, lecz zdaniem sędziego już spoza linii bramkowej - czytamy na profilu facebook.com Ekoballu Sanok.

Sokół wciąż ma szansę na utrzymanie w czwartej lidze. Nie może jednak pozwolić sobie na jakąkolwiek obniżkę formy i wygrać to jedno spotkanie, które zostało im w tym sezonie.

Sztuka ta na pewno nie będzie łatwa. Ostatnim przeciwnikiem Sokoła w tym sezonie będzie bowiem Wisłok Wiśniowa. To trzecia drużyna w tabeli, choć niemająca już szans ani na awans, ani na zajęcie drugiego miejsca na koniec rozgrywek. Będzie co najwyżej bronić się przed tym, aby nie zostać dogonionym przez Polonię Przemyśl, która ma o jeden punkt mniej.

Mecz z tym zespołem czeka Sokoła jednak dopiero 15-16. czerwca. Wcześniej swoje zaległe mecze zagrają Sokół Kolbuszowa Dolna (dwa) oraz Orzeł Przeworsk(jeden), główni rywale w walce o utrzymanie. To od ich rezultatów zależeć będzie najwięcej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie